A co powiecie na piękną sesję i długi wywiad z Maćkiem Kotem?

No takiemu promowaniu igrzysk, to my mówimy "tak, proszę."

Obszerna rozmowa ze skoczkiem pojawiła się w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej, ale zaczyna się ona zupełnie jakby to ktoś inny ją przeprowadzał (typu: my).

O Boże, jaki ty jesteś ładny!

Serio. A co na to Maciek?

Często słyszę ten komplement. Przeważnie od gimnazjalistek i licealistek. Teraz pierwszy raz od dojrzałej kobiety. A one chyba lepiej znają się na męskiej urodzie. Widzą nie tylko ładną twarz, ale i to, co za nią się kryje. Młode dziewczyny mają raczej przede wszystkim romantyczne wizje...

Zupełnie nie wiemy o co chodzi.

Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta

Ale dobrze, teraz będzie rada dla wszystkich mniej lub bardziej dojrzałych fanek Maćka. Dziewczyny - podchodźcie!

Bywa, że gdzieś wychodzę z kumplami wieczorem i w knajpie spotykam dziewczynę, która uśmiecha się do mnie. Nic, tylko podejść i zagadać, proste. Nie potrafię. Siedzę tak godzinę, dwie i czekam, nie wiem na co. Potem do tej dziewczyny podchodzi mój kolega i już wymieniają się numerami telefonów.

W wywiadzie poruszonych zostaje tyle ciekawych kwestii, że mogłybyśmy tylko cytować i cytować. Maciek w bardzo fajny sposób opowiada o tym, co tak naprawdę pociąga go w skokach, szczerze opowiada o swoich kolegach z kadry, o Adamie Małyszu, obiadach u babci i relacjach z rodzicami, nie brakuję równie oczywiście wątków olimpijskich. Już Was nie odciągamy, czytajcie! >>

Ale najpierw obejrzyjcie zdjęcia.

I jak wrażenia?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.