Nigdy nie wiesz kogo spotkasz na zawodach siatkówki żeńskiej. A nie wierzymy kiedy koledzy próbują nas przekonać, że kobieca siatkówka też jest fajna. Odmienne zdanie ma piłkarz ręczny Orlenu Wisły Płock Marcin Lijewski, który znalazł się nieoczekiwanie na trybunach Ergo Areny, gdzie w zeszły wtorek siatkarki Atomu Trefl Sopot walczyły w Lidze Mistrzyń z Dinamo Bukareszt. Marcin kibicował ładnie...
Marcin Lijewski na meczu Atom Trefl Sopot - Dinamo Romprest Bukareszt Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Bo spotkanie zakończyło się triumfem Polek, który daje im awans do kolejnej rundy rozgrywek.
Pewnie Marcin, przychodź! Na wszystkie mecze przychodź!
Marcin Lijewski na meczu Atom Trefl Sopot - Dinamo Romprest Bukareszt Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Wyborcza.pl Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta