Na dobry początek tygodnia: Alek i Cupko zrobią Wam akuku

No taka zabawa z dzieciństwa, co nie?

Po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego i wcześniejszych wakacji na dekoracje stołu i śniadań, Aleksandar Atanasijeić zniknął nam na chwilę z radarów, ale oto powraca. Serbski atakujący, o czym doskonale wiecie, broni aktualnie barw zespołu Sir Safety Perugia, a że wkrótce po nim dołączył do nich Konstantin Cupković, Bata w nowym zespole osamotniony na pewno się nie czuje. Obydwoje zresztą już nawiązali (Aleks) albo szukają do nawiązania (Cupko) nowych przyjaźni:

Tymczasem w Belgradzie:

embed

A wiecie dokąd ten wesoły włoski busik zmierzał? Do Maceraty! Tak, tak, zespół naszych niegdyś bełchatowskich Serbów wyprawił się w weekend na pojedynek z Lube Bartka Kurka, triumfowali gospodarze (3:0), a bohaterem spotkania został Kypek właśnie (16 punktów, 74% skuteczności w ataku). Gdy tylko wpadną nam w ręce zdjęcia z tego meczu, wiecie co z nimi zrobimy. Paint już włączony.

Do tego czasu Alek i Cupko zapraszają na zabawę w a kuku.

UPDATE . Proszę bardzo. Wiedziałyśmy, że serbskie loczki z Perugii namieszają.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.