Swoją drogą siatkarz już swoją rozbieraną sesję z pucharem z twittera usunął, czyżby prezydent zadzwonił? Ale wiesz Spirik, to już jakby za późno. Teraz, zamiast golizny, z konta na profilu społecznościowym siatkarza witają nas takie właśnie sielskie obrazki. I nie wiedzieć do końca czemu, strasznie to zdziwiło. No bo jak to, on ma żonę? Rodzinę? Dziecko? Duszę?
Patrzcie jaki uroczy bobasek, po kim to, po mamusi?
Dobra, nie zadajemy więcej pytań.