Jak donosiłyśmy kilka dni temu, Zibi Bartman jest już we Włoszech, gdzie psuje atmosferę aklimatyzuje się w nowym klubie. Po zdjęciach z Modeny wnosząc , aklimatyzacja przebiega póki co udanie (acz nie pytałyśmy jeszcze Pawła Papke), Zibi puszczał "okejki" z treningu, zaprzyjaźniał się w szatni z nowymi kolegami, wymieniał uściski dłoni z prezesami, wymieniał koszulki z kibicami i udzielał wywiadów po włosku.
Wczoraj przyszła wreszcie pora na pierwszy test na boisku. Bartman zagrał w pierwszym składzie w sparingu z Egiptem i co, i był najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania (16 punktów)!
Babka drożdżowa dla Zibiego!
Wygląda na to, że Zibi zawiera również pierwsze delikatne przyjaźnie. Pan numerem 7 towarzyszący Bartmanowi na zdjęciu głównym to Guillaume Quesque, a my takiej przyjaźni...
...mówimy:
(Nawet jeśli nigdy w życiu nawet nie spróbujemy wymówić jego nazwiska).
No to może jeszcze zdjęcie grupowe:
I jak podoba Wam się Zibi w błękicie?