Naprawdę, o siatkówce wiem bardzo niewiele rzeczy, ale jeśli coś wiem to właśnie to, że Matt Anderson jest najbardziej rozbrajającym, uroczym, bezpretnsjonalnym, przystojnym, uroczym (było już?), ślicznym i zabawnym siatkarzem jaki kiedykolwiek pojawił się na łamach naszego serwisu i niech fanki Kypka i Winiara ustawią pluton egzekucyjny, ale tak właśnie uważam. No dobra, to już się nie produkuję, zostawiam Was z Mattem i jego kubeczkiem.
Zdjęcie zostało zrobione na weselu niejakiego Seana Rooney'a i wrzucone na mattsowego fejsa.
Paul Lotman, Matthew Anderson, kubeczki i zdjęcie z wesela. Facebook.com Facebook.com
PS. Paul Lotman tez jest niczego sobie.
PS 2. A kto był Plas Łanem Matthew, oczywiście kuzynka, prawda?
PS 3. Skoro to było wesele amerykańskiego siatkarza, medalisty z Pekinu, to będzie więcej foci? Z kuzynkami? Z Russelem Holmesem, który walczy z Mattem o bukiet, czy tam welon, czy tam muszkę, czy co tam rzuca się na amerykańskich weselach? Czy będzie filmik z nieco zająkniętym Mattem nieśmiało wznoszącym toast? Chcemy wiedzieć!