Uwaga! Updejt! SaraJo potwierdza: jestem szczęśliwa i zakochana

Sprawą domniemanego związku serbskiej piosenkarki i siatkarza wreszcie zajęły się lokalne brukowce.

Oddychamy z ulgą, koniec życia w domysłach, analizy śniadań i odświeżania twitterów. Sprawą którą emocjonujemy się od kilku dni zajęły się serbskie brukowce, które potwierdzają nasze domysły.

No to wyobraźcie sobie, że Aleksandar i Sarą są parą ponoć już od dwóch miesięcy! Piosenkarka miała wpaść w oko Alkowi podczas jej telewizyjnych występów w serbskiej wersji "The Voice". Kiedy okazało się, że mają wspólnego znajomego, siatkarz nie zwlekał ani chwili i zdobył od niego numer telefonu dziewczyny.

Dwa miesiące później...

Coś czujemy, że serduszko z uszek może pogonić wkrótce babkę drożdżową z nutelląCoś czujemy, że serduszko z uszek może pogonić wkrótce babkę drożdżową z nutellą twitter.com

Cytowana przez inną publikacje Sara stwierdza krótko:

Jestem zakochana i szczęśliwa. To wszystko co mogę powiedzieć i niech tak zostanie. Nie chcę bardziej w to wnikać.

Może i dziewczyna śpiewać nie potrafi, może i rusza się jak lunatyk (ale to nawet trochę urocze, ej!), ale mimo wszystko odczuwamy wobec niej nić sympatii.

Cieszmy się, że Alek znalazł sobie kogoś do wspólnego słuchania Rihanny. Co nie?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.