Nie wiemy, o co chodzi, ale jest reklama, w której Luis Suarez śmieje się z samego siebie

Kiedy wydawało nam się, że straciłyśmy resztki sympatii do zawodnika, który lubi sobie czasem kogoś ugryźć, ot tak, dla funu, zobaczyłyśmy reklamę, która bezlitośnie wykpiwa wszelkie przywary Suarza, robiąc to z Suarezem w roli głównej. No dobra, może i jest niegrzeczny, ale przynajmniej potrafi się z tego śmiać. Albo dużo mu za to zapłacili.

Dobra, przyznajemy bez bicia, że średnio rozumiemy o co chodzi w tej reklamie, nie wiemy też do końca, czym zajmuje się urugwajska firma Abitab, którą z taką dozą autoironii reklamuje Suarez, nie trzeba być jednak biegłym filologiem hiszpańskim żeby zrozumieć, iż filmik pokazuje jakby to było, gdyby taki Suarez był zwykłym pracownikiem zwykłej korporacji. A byłoby tak;

Tja... Typowy Suarez:

embed

Dobra, trzeba powiedzieć, że reklama nam się podoba, doceniamy suarezowski dystans do siebie i pomysł speców od marketingu, nie powinniśmy jednak zapominać, że Urugwajczyk, oprócz "niewinnych" wybryków jak symulowanie fauli czy nadużywanie łokci ma na swoim koncie bardzo poważne przewiny: gryzienie ludzi i rasistowskie obelgi pod adresem innych graczy Premier League. I żadna słodka reklama nie sprawi, że o tym zapomnimy. Co nie znaczy, że stanie się przez to mniej słodka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.