Każda szanująca się hiszpańska gazeta krzyczy teraz z okładki "EMBARAZADA!!!!" pod zdjęciem Sary, wszystkie tamtejsze telewizje o mało nie przerwały nadawanych programów, by ogłosić tą breakingnews'ową informację - dzieje się istne szaleństwo, u nas w redakcji również, no ale mówimy przecież o Hiszpańskiej Parze Roku i ich nadchodzącym dziecku!
Skąd wyszła wiadomość? Podobno po powrocie z Pucharu Konfederacji Carbonillas zorganizowali spotkanie w restauracji dla nie-takich-znowu-dyskretnych przyjaciół, na którym Iker wzniósł toast, gdzie padło "jesteśmy bardzo szczęśliwi" i podzielił się radosną wiadomością. A mianowicie, że Sara spodziewa się dziecka, jest już w trzynastym tygodniu ciąży i wyda na świat Małego Ikera (bądź Małą Sarę, ale nasza kobieca intuicja jakoś bardziej podpowiada nam to pierwsze) gdzieś na przełomie grudnia 2013 i stycznia 2014 roku.
Achhhhh, jedno jest pewne, czeka nas teraz przepiękny okres na ikerowym fejsie - już widzimy te wszystkie obfotografowywane śpioszki, smoczki i przewijaki, te relacje na żywo z każdego USG i fejsbukowe ankiety "Jakie imię powinno nosić nasze dziecko?" albo "Jak uważasz, jakiej płci będzie dziecko?". A po porodzie? Żadne autokary, żadne obiady, żadni koledzy i kciuki - każda słifocie Ikera będzie słifocią z dzieckiem i w ogóle nie będziemy mieć o to pretensji!
No i chyba wiemy, kto powinien być ojcem chrzestnym. Skoro to trzynasty tydzień, to (szybka matematyka za pomocą kalendarza z paska start) Carbonillas Junior został poczęty gdzieś w połowie kwietnia, a to oznacza, że jeśli Iker miał wtedy więcej czasu niż zazwyczaj na sprawy ekhm....pozasportowe, a Sara musiała częściej niż zwykle ekhm...pocieszać swojego partnera, to...to wszystko zasługa Jose Mourinho!
No to GRATULUJEMY! Ściskamy przyszłych rodziców i już szykujemy Casillasowi Juniorowi własną rubrykę na naszym portalu. Thiago Messi, Milanie Pique, mamy nadzieję, że fajnie było być najpopularniejszymi dzieciakami piłki nożnej, ale oto nadchodzi poważna konkurencja!