Kask Lewisa Hamiltona na Monaco wygrywa w ogóle wszystko

Kierowcy F1, coroczną tradycją, przygotowali na nadchodzące i jedyne w swoim rodzaju Grand Prix Monaco specjalne malowania kasków. Zobaczcie, czy wyobraźni tak mocno dał się ponieść ktoś poza Lulu.

Ale słuchajcie, my się wcale nie śmiejemy, ten kask jest super! Kierowca Mercedesa nie silił się na żadne wyszukane koncepcje i w projekcie, obok siebie, umieścił dwie najbliższe sobie osoby - dziewczynę Nicole Scherzinger i psa Roscoe.

(Roscoe to w ogóle taka trochę nowa formułowa WAG).

embed
embed

Naszym zdaniem do propozycji Hamiltona, start ma jedynie kask Sebastiana Vettela, który poszedł w zupełnie inne rejony estetyki, a efekt jest naprawdę zachwycający!

embed
embed
embed

W galerii prezentujemy Wam specjalne malowania kasków innych kierowców. Który podoba Wam się najbardziej?

Więcej o:
Copyright © Agora SA