Wystarczy tylko fotel, mikrofon, szara bluza, mimika i Krzysztof Wanio. Tak, Krzysztof Wanio w szczególności, bo chyba tylko pod jego mikrofonem rozmowa z założenia o siatkówce, przekształca się w kilkunastominutową dyskusję o tenisie, technice Agnieszki Radwańskiej, oraz zapatrywaniach na bokserki pojedynek Andrzeja Gołoty z Przemkiem Saletą. Tak.
Ale wiecie, Michał Kubiak, jako że w tematyce tej odnajduje się dobrze, wypowiada się bardzo ładnie, elokwentnie, robi miny i dzielnie nie ustaje w próbach samodzielnego skończenia chociaż jednego zdania. Oglądamy!