A wiecie, że najpiękniejszy jak na razie świąteczny filmik zawdzięczamy Evertonowi?

Tak, tak. Wyścigi chłopców z Arsenalu muszą się czuć zawstydzone.

Oczywiście wiemy, że to tylko reklama klubowego sklepu z pamiątkami i wiemy, że Gwiazdka to najlepszy możliwy okres na wyciąganie pieniędzy od kibiców. Ale jakoś nie interesuje nas to całe ideologiczne marudzenie, kiedy spece od promocji Evertonu ofiarowują nam takie małe arcydzieło.

Bo tu wszystko jest tak, jak lubimy. Magię świątecznego wyczekiwania czuć od pierwszego kadru, potęgę kibicowskiego uczucia widać w każdym pokoju domu tego chłopca, a wszystko jest do tego urocze i poetyckie. Plus oczywiście finał, którego nie będziemy nikomu psuły. Oglądajcie!

 

Coś czujemy, że ciężko będzie w tym roku rzucić wyzwanie świątecznemu Evertonowi. A tak przy okazji, którego sportowca chciałybyście dostać po choinką?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.