Zibi Bartman wrzuca kolejne smutne zdjęcie z sercem, ale my już wiemy o co chodzi, ha!

Niestety nie będzie to długo przez nas wyczekiwana reklama farb Dekoral.

Lepsza wiadomość jest taka, że nie chodzi również o złamane serce, ale dajmy spokój, myślicie, że Zibi miałby życie w szatni Resovii po publikacji w internecie zdjęć z kotkiem trzymającym serce, ta opcja od początku wydawała się nierealna. Tym razem Zbigniew zarzucił na swojej stronie jeszcze gorszym clipartem (zdjęcie powyżej) razem z komentarzem:

Czy serce, które rozpadło się na tysiąc kawałków, można poskładać w całość?

Wyjaśnienie zagadki nie przychodzi jednak od Zibiego, a od Was. W komentarzach pod poprzednim tekstem zwróciłyście uwagę, że podobny emo-komunikat zamieścił w tym samym dniu Maciek Musiał (Czy to bardzo źle, że nie wiemy kto Maciek Musiał? To znaczy, już wiemy, no no, porozmawiamy po wizycie u fryzjera i pokazaniu dowodu). I tenże aktor w rozmowie z kotek.pl wyjaśnił, że chodzi o akcję dla WOŚP, której tajemnicze komunikaty są częścią.

Mamy Cię Zibi!

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.