Pisałyśmy już wczoraj, że Borussia ma w tym sezonie problem z dotrzymaniem kroku Bayernowi, który najwyraźniej stęsknił się za fotelem mistrza Niemiec. W sobotę starcie bezpośrednie, wczoraj była rozgrzewka - ligowy mecz BVB z Fortuną Duesseldorf (dziś Bayern gra na wyjeździe z Freiburgiem), który niestety nie zakończył się dla zespołu naszych reprezentantów pomyślnie.
Nie strzelił Robert, który strzela ostatnio wszędzie, gdzie się da. Jedynego gola dla Borussii zdobył Kuba i był to gol cudnej urody, cóż, kiedy Fortuna też strzeliła jednego gola i trzeba było podzielić punkty.
Niemieckie media nie są litościwe dla zespołu Juergena Kloppa i szydzą nagłówkami w stylu "Bayern się śmieje" (Kicker), albo "Dortmund wypuścił zwycięstwo z rąk" (Bild). Strata do Bayernu wynosi teraz osiem punktów, ale już dziś może się powiększyć do jedenastu. A w sobotę wielkie starcie...