Do wielkiego rewanżu w Lidze Mistrzów pozostało raptem dwie godziny, a ciągle nie wiadomo czy Bartek Kurek, który pierwsze spotkanie oglądał z trybun w Łodzi, będzie tym razem w stanie pokazać się na boisku. Nie omieszkał za to zajrzeć wczorajszego wieczoru na halę gdzie trenował jego były zespół. Jak widać ta niespodziewana wizyta przysporzyła najwięcej radości Mariuszowi Wlazłemu, ku nieskrywanej zazdrości Michała Winiarskiego.
Waszej uwadze polecamy całą treningową galerię z Facebooka Skry , ja już stąd uciekam, trochę się boję i jest mi smutno bo:
1) Zaczyna mi się podobać Winiar w długich włosach.
2) Mariusz Wlazły ma chudsze nogi ode mnie.
