No a zrobili trochę mecz Polska - Rosja Japonia 2006, z tymże tym razem Polską była Rosja, a Rosją Brazylia. Po dwóch dość pewnie wygranych setach Canarinhos wydawali się zmierzać śmiałym krokiem po olimpijskie złoto, gdy wtem przebudzili się podopieczni Władimira Alekny, obie drużyny zafundowały nam dwa pasjonujące sety, a w tie - breaku odwrotu już nie było.
A jako, że my byłyśmy w finale widzem raczej bezstronnym, tak samo jak uśmiechałyśmy się na spontaniczną radość Rosjan...
Tak bolało nas serce od brazylijskich łez.
Więcej obydwu emocji do obejrzenia w naszej galerii.
A Wy, jak oceniacie i przebieg i rezultat olimpijskiego finału?