Powód? Niewyleczona do końca kontuzja kolana.
W zamieszczonym na stronie hiszpańskiej federacji tenisowej oświadczeniu czytamy:
Nie jestem w stanie wystartować na Olimpiadzie w Londynie, w związku z czym nie pojadę z hiszpańską delegacją, jak to było planowane. Muszę myśleć o moich kolegach. Nie mogę być egoistyczny i muszę mieć na względzie dobro hiszpańskiego sportu, a szczególnie tenisa i ustąpić miejsca zawodnikowi, który jest być może lepiej przygotowany do gry. Czekałem [z decyzją] do ostatniej chwili moich przygotowań i treningów, jednak nie jestem w stanie tego zrobić.
To jeden z najsmutniejszych dni w mojej karierze. Być może jedną z najbardziej wyjątkowych rzeczy było zostanie chorążym niosącym hiszpańską flagę podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie, więc możecie sobie wyobrazić, jak trudne było podjęcie tej decyzji.
Pogrążone w żalu nie jesteśmy w stanie tego nawet skomentować. Przykro, ale cóż począć... pewnych rzeczy (kontuzji) nie przeskoczysz.