Stop! Koniec opalania klat! Barca rozpoczyna przygotowania do sezonu!

Czyli: Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! Villuś w centrum treningowym!!! Villuś w stroju do treningu!!! Villuś trenuje!!! O mamo.

A kiedy już ustaliłyśmy na jaki poziom wzbiło się nasze podniecenie tego poniedziałkowego wieczoru i kto był jego powodem możemy kontynuować dalszą opowieść. Bowiem w momencie kiedy Wy pewnie z wysokości różowego leżaka w jakimś egzotycznym miejscu (bądź różowego krzesła obrotowego w waszym pokoju) przeglądacie sobie nasz portal, to niektórzy panowie muszą zmierzyć się z przykrymi konsekwencjami końca leniuchowania i wypakować kąpielówki z walizki. Na przykład panowie z FC Barcelony, którzy z nadejściem drugiej połowy lipca uroczyście rozpoczęli swoje przygotowania do nadchodzącego sezonu 2012/2013.

Wszyscy zjechali więc dzisiaj z samego rana do centrum treningowego Ciutat Esportiva Joan Gamper, kosmetyczki od Luisa Vuittona poszły w ruch, tak samo jak najnowsze modele korków Nike. Ach, no i Alexis tak jakby trochę nam przypomniał jaki jest hot.

embed
embed
embed

A patrzcie, kto jeszcze jest z nami z powrotem i kogo możemy skreślić z listy "tęsknimy jak głupie"

embed

Ibi!!! <3

Wśród zebranych zabrakło oczywiście Mistrzów Europy, którzy dostali od trenera pozwolenia na dłuższy urlop, bądź w wypadku Jordiego Alby, na powołanie do reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Kapitan Puyol wciąż jest poddawany rekonwalescencji i ma dołączyc do kolegów w przyszłym tygodniu.

Nie szkodzi, ci co przybyli w ich zastępstwie godnie zajęli się obowiązkową wymianą uścisków stęsknionych przyjaciół, podzielili wrażeniami, czy podczas 1327 wakacji z rzędu na Ibizie coś się zmieniło...

embed
embed

David! David! Nie uczesałeś się, zapuściłeś jakieś przerażające coś nad górną wargą, ale...i tak na twój widok cieszymy się przynajmniej trzydzieści-sześc razy bardziej niż Dos Santos na tym zdjęciu.

Zdjęcia? No oczywiście, że poza tymi od klubowego fotografa musiały być i te z przedrostkiem słit. Tak ważna chwila, jak przekroczenie progu szatni po raz pierwszy w nowym sezonie, wymaga upamiętnienie dla wnuków i milionów na facebooku.

embed

Ach, no tak byśmy zapomniały, były jeszcze badania. No tak, podobno, według oficjalnej wersji, to, a nie widok Villusia w treningowym dresie było głównym powodem tego spędu i piłkarze Barcelony zmuszeni byli poddać się serii każdego możliwego rodzaju badań medycznych, począwszy od, cytujemy "USG układu mięśniowo-szkieletowego kończyn dolnych", aż po "echokardiografię", mających potwierdzić ich gotowość do wysiłku przez dziewięć następnych miesięcy. Taaa, wiemy co teraz myślicie - badania medyczne! Super, będą klaty!

I są! Może nie koniecznie te, który wywołałby w naszej redakcji największe spazmy, ale okej, Pinto, twoja też ostatecznie może byc...

embed
embed

Masche też się częściowo na tą kategorię załapał...

embed

Ale my i tak dostałyśmy za swoje "nienajwiększe spazmy" i "ostatecznie może byc". Zupełnie bez ostrzeżenia, bez jakiegokolwiek "osiądźcie, przypomnijcie sobie procedurę oddychania" albo nie wiem "UWAGA! zaraz przedefiniujecie swoje podniecenie powrotem Davida!", w galerii na oficjalnej stronie FC Barcelony natrafiłyśmy na to:

embed
embed

Po raz drugi. O mamo.

embed

Więcej atrakcji zaplanowanych jest na dzień jutrzejszy - pierwszy wspólny trening pod okiem nowego trenera Tito Vilanovy, a także konferencja prasowa w celu przedstawienia sztabu szkoleniowego w pełnym składzie zapowiedzianych jest na jutrzejsze przedpołudnie. Davida bez koszulki nie ma w harmonogramie, ale nie tracimy nadziei.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.