Naszym zdaniem to zdjęcie to kwintesencja hiszpańskości

Mimo, że występuje na nim dwóch kontuzjowanych, nieobecnych w kadrze na Euro zawodników. Nie wiemy dokładnie na czym to polega, ale Villa i Puyol robiący sobie słitfocię na stadionie w Kijowie w jakiś emblematyczny sposób reprezentują wszystko, za co kochamy Hiszpanów.

Red. Marinia pewnie lepiej by Wam to wytłumaczyła (chociaż, czy to w ogóle potrzebuje tłumaczenia?), ale nie wiemy, o trochę boimy się pomyśleć co się z nią teraz dzieje. Marino, jeśli nas czytasz, Alka Setzer jest w dolnej szufladzie biurka, kefir w lodówce.

Ale wracając do zdjęcia: niespożyta chęć do tulenia się pod każdym możliwym pretekstem, niezmordowane pragnienie słitfoci, frenetyczna żadza twitterowania o każdej porze dnia i nocy, w każdych okolicznościach... No i te kciuki...

Prześledźmy zatem cały proces jeszcze raz.

Krok pierwszy:

Krok drugi:

Efekt finalny:

Chociaż,  szczerze mówiąc, kiedy realizator pokazała krok drugi, myślałyśmy, że chłopcy myślą już o wąsach del Bosque...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.