Jak zapewne zdążyłyście już zauważyć, dziewczyna Jensa nie należy do naszych ulubienic (delikatnie mówiąc), ale kiedy zdarzy się jej ładnie wyglądać, jesteśmy w stanie zupełnie obiektywnie jej to oddać (naprawdę!). A tutaj? No nie wiemy, niby sukienka ładna, niby wszystko ok, a jednak coś nam zgrzyta.
Spytacie o co chodzi z kapeluszami - para zaszczyciła swoim udziałem prestiżowe wyścigi konne Royal Ascot, na które przyjść bez okrycia głowy to jak przyjść nago, gdziekolwiek.
A może Wy znajdziecie więcej wyrozumiałości dla młodej pary?
Jenson Button i Jessica Michibata dailymail.co.uk