Poszukiwania następcy Bartka Kurka w Bełchatowie trwają w najlepsze. Kiedy czytamy , że w klubie sondowano wcześniej możliwość pozyskania Matthew Andersona i Facundo Conte (z czego jak już wiemy nic nie wyjdzie) robi nam się nieco smutno, ale najnowsze soczyste ploteczki transferowe z powrotem przywracają uśmiech na nasze zasępione oblicza.
A doniesienia są takie, jakoby w klubie obecnie zainteresowania skierowana najmocniej w stronę dwóch Holendrów. Doskonale wszystkim znanego Roberta Horstinka:
Oraz mniej znanego Dicka Kooya:
Oj już byśmy zadbały o jego rozpoznawalność w Polsce.
Cały czas trwają ponadto gorączkowe poszukiwania rozgrywającego. Luciano de Cecco to juz raczej opcja nierealna, w wyścigu pojawiło się za to nazwisko niemieckiego rozgrywającego Simona Tischera oraz Bułgara Andreja Żekowa.
Ostatnia niewiadoma to losy Marcina Możdzonka, który podobno już zdecydował się na odejście i teraz ma decydować między Zaksą Kędzierzyn - Koźle, a Jastrzębskim Węglem.
Czekamy z niecierpliwością na rozwój wypadków.
P.S. Czy obowiązkiem każdego reprezentanta kraju w Holandii jest rozbierana sesja zdjęciowa? Seriously.