HOT! HOT! HOT! Sebastian Vettel w niemieckim GQ

Ulalala. O tym, że Sebastian Vettel + dżins to magiczne połączenie wiemy od czasów zeszłorocznej sesji kierowcy dla Pepe Jeans , do tego dochodzi fryzurka jeszcze sprzed czasów wczesnego Marka Mostowiaka (zdjęcia robiono przy okazji zimowych testów w Barcelonie), stary samochód, a do pełni szczęście brakuje tylko trochę smoły na twarzy (ewentualnie dwóch więcej poluzowanych guzików pod szyją) (no co?).

Może i się powtarzamy i emocjonujemy jak po zbieraniu porzeczek , ale naprawdę, hot, hot, hot.

Sebastian! Rzuć wszystko i chodź wymień mi koło w samochodzie!

Więcej efektów współpracy kierowcy pani fotograf Anke Luckmann, które podziwiać można w kwietniowym wydaniu GQ Deutschland, do obejrzenia w naszej galerii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.