Wiecie doskonale, że nieco dziwnym, odrobinę podejrzanym, trochę zbyt czułym afektem darzymy tenisistów płci żeńskiej, z Isią na czele, ale akurat Marysia zawsze wydawała nam się odrobinę "przehajpowana" jako ta absolutnie najpiękniejsza. Owszem, podziwiałyśmy jej długie nogi, zadbane paznokcie i ładne sukienki, ale okolona długimi blond włosami twarz jakoś nas nie porywała.
Aż do teraz. Maria ścięła włosy, o czym nie omieszkała donieść na swoim facebooku i wygląda ślicznie!
Ślicznie, ślicznie, ślicznie. Czy Wy też tak uważacie? Bo naszym zdaniem, ścięcie włosów to w 75% przypadków dobry pomysł, a swoją drogą, czy kojarzycie jakąś krótkowłosą tenisistkę z pierwszej dwudziestki? Bo my, tak na szybko i bez głębokich poszukiwań mentalnych, nie.