Transfery transferami, ale halo, tu są półfinały do rozegrania! Skra Bełchatów na swój trzeci do Jastrzębia udała się już wczoraj, a jako że wypadł wtedy akurat hucznie w Polsce obchodzony śmigus dyngus, prezes klubu Konrad Piechocki na miejsce zbiórki przybył z butelką wypełnioną wodą.
Jak donosi strona Skry , największa niespodziankę mieli zagraniczni zawodnicy zespołu, którzy nieszczególnie znają tradycję drugiego dnia świąt wielkanocnych.
A gdyby w Bełchatowie szukano kogoś, kto udzieliłby obcokrajowcom (z naciskiem na frakcję serbską) korepetycji z polskich zwyczajów świątecznych (i nie tylko), jesteśmy w gotowości.