Nie ma się co rozpisywać, zobaczcie same - David Beckham wchodzi do Burger Kinga, pragnie zamówić shake'a (pardon, smoothiesa), napotyka jednak na pewne przeszkody, związane z własną, estetyczną doskonałością:
No ale która z nas nei zachowałaby się tak na miejscu tej pani? I czy stanowisko ekspedientki w Burger Kingu mamy dodać do listy naszych wymarzonych zawodów obok celniczki...