Jednak Jastrzębski!

Bartman i spółka uzupełnili grono półfinalistów Plusligi i teraz w nagrodę zagrają ze Skrą Bełchatów.

Przypomnijmy, że przed rundą play off Bydgoszczanie zajmowali wyższe miejsce w tabeli i to oni znajdowali się ostatnio na fali wznoszącej, podczas gdy gwiazdorski skład z Jastrzębia zmagał się z olbrzymimi problemami. Pierwsze stracie tych drużyn zakończone gładkim zwycięstwem Delekty wcale nie zwiastowało przełamania kryzysu, ale podopieczni Lorenzo Bernardiego potrafili zebrać się na tyle, że w dramatycznych okolicznościach wygrali dwa kolejne mecze, a pojedynek numer 4. był już postawieniem kropki na "i" w zdecydowanie bardziej spokojnych okolicznościach.

Wygrał zespół na dzień dzisiejszy lepszy, który naprawdę ma olbrzymi potencjał, a teraz w tych meczach pokazał, co może. My natomiast przy tym ogromnym potencjale także pokazaliśmy się z dobrej strony. Nie jesteśmy szczęśliwi z tego powodu, że już musimy zakończyć tę rywalizację, ale z drugiej strony wygrał lepszy - ocenił po meczu trener Bydgoszczan, Piotr Makowski.

[źródło:siatka.org]

Przyznamy szczerze, że trochę szkoda nam tak dzielnie spisującej się przez cały sezon Delekty, ale nie ukrywamy, że awans Jastrzębskiego był zdecydowanie bardziej po naszej myśli.

I jest tylko jedna zła wiadomość: wraca szynszyl!

[zdjęcie: Magdalena Kowolik; więcej na stronie Jastrzębskiego Węgla ]

A jeśli chcecie zaobserwować jak szybko wracają włosy Zibiego Bartmana, albo po prostu posłuchać co po meczu mieli do powiedzenia trenerzy i kapitanowie obydwu zespołów, plusliga.tv ma dla nas relację z konferencji prasowej:

Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz 3:1 (25:23, 21:25, 25:20, 25:18)

Więcej o:
Copyright © Agora SA