Tym samym Austriak, który wśród fanów skoków budzi kontrowersje, zrównał się z Adamem Małyszem w liczbie zwycięstw Pucharu Świata - dzisiejszy triumf w Zakopanem był 39. w jego karierze. Schlieri, niczym Małysz, oddał dwa dobre skoki - 131,5 i 132 metry. Nie było dzisiaj fochów na warunki i organizatorów, publiczność była, zdaniem Schlieriego, niesamowita, a wyrównanie rekordu Małysza - wzruszającym momentem w jego karierze.
Kamil natomiast bardzo słabo skoczył w pierwszej serii i zajmował po niej dopiero 17. pozycję. W drugiej bardzo się poprawił, na podium było jednak za mało - starczyło na awans o 10 pozycji i 7. miejsce. Kolejny dobry występ zanotował za to Olek Zniszczoł - 14. lokata to świetny rezultat dla 18-latka z Wisły. 18. miejsce podzielili między siebie Maciej Kot i Piotr Żyła.
Zadowolone z rezultatu?