Real wciąż nie może pokonać Barcelony

...czyli Gran Derbi nr 8953 znów dla Blaugrany,  a my wietrzymy problem raczej psychologiczny niż sportowy.

Od pamiętnego finału Pucharu Króla w kwietniu zeszłego roku, wygranego zresztą tylko 1:0 (ale bramkę strzelił Cristiano) Real nie może pokonać Barcelony. Wcześniej zresztą też nie mógł. Zabawne, smutne, a może po prostu dające do myślenia jest to, że Problem Derbowy pojawił się na Santiago Bernabeu wraz z Jose Mourinho. Niepokonany w dwudziestu ośmiu walkach nigdy u siebie The Special One przerwał imponującą serię pamiętną i traumatyczną klęską w grudniu 2010 roku - pierwsze Wielkie Derby, i od razu 0:5.

Potem nie było wcale lepiej - coś się zacięło, i choć w zeszłorocznym festiwalu El Clasico zdarzało nam się oglądać spotkania zupełnie przeciętne, to Real i tak nie mógł i już. Naszym zdaniem issue jest raczej z gatunku psychologicznych niż sportowych, a nasz domorosły redakcyjny psychoterapeuta mamrocze coś o presji, nastawieniu i przegranej w szatni.

Wczoraj przez kilkanaście minut wydawało się, że Realowi uda się w końcu przełamać - piękną bramkę strzelił Cristiano Ronaldo, a Barcelona zagrała chyba najgorsze 45 minut od niepamiętnych czasów. Wydawało się, że Jose wreszcie znalazł sposób, że może 3-4-3 to jest ta magiczna formuła, a może świetnie grający Altintop, ale fatum, nemezis, niemoc, a może po prostu genialny Pep Guardiola odprawił w szatni swoje taktyczne czary-mary i po przerwie widziałyśmy już zupełnie inną Barcę. I inny Real.

Real Madrid VS Barcelona 1-2 18.01... przez iNfRaS0NiC

Najpierw wyrównał Puyol, potem zwycięskiego gola dołożył Abidal. A ponieważ Barca jest już chyba znudzona strzelaniem goli, a nawet ładnych goli, coraz więcej fantazji wkłada w cieszynki. Akrobatyczno-ekwilibrystyczna figura z Carlesem w roli primabaleriny - doprawdy imponująca:

Nie ma co rozdzierać szat i płakać nad Realem - jest jeszcze rewanż, zresztą, to na pewno nie ostatnie Gran Derbi w tym roku - in fact, może być ich jeszcze bardzo, bardzo dużo, a przełamanie musi kiedyś przyjść. Polecamy prozac i wizualizowanie sobie Victora Valdesa w samej bieliźnie.

A Wy, co sądzicie o wczorajszym meczu? Problem psychologiczny Realu, czy może po prostu Barcelona jest poza zasięgiem kogokolwiek?

Studium min Josepa Guardioli i inne fajne zdjęcia z Gran Derbi>>

Więcej o:
Copyright © Agora SA