Podczas gdy my zastanawiałyśmy się czy sesja jest hot czy może raczej not (skłaniając się jednak ku temu drugiemu), takich wątpliwości nie mieli mistrzowie photoshopa, którzy bezlitośnie wykorzystali te.... ciekawe jakby nie było, zdjęcia do swoich niecnych celów.
A teraz zapraszamy Was już do galerii , gdzie prezentujemy małego Lulu w pełnej krasie i pewnie niekoniecznie tak, jak sam chciałby się widzieć.