Amerykanie uwielbiają robić show wokół sportu i musimy przyznać, że choć chyba wciąż trochę pogardzają dyscypliną o dziwniej nazwie "soccer", to finał MLS zaczyna przypominać swoim rozmachem Superbowl.
David Beckham wciąż niesamowicie seksowny>>
Swoją drogą, to chyba coś znaczy, że galeria zdjęć z meczu finałowego MLS zaczyna się od kilkunastu ujęć Evy Longorii całującej się z jakimś podejrzanym typkiem.
Długie spojrzenie w obiektyw przed "spontanicznym" pocałunkiem? Celebryci są zabawni... Victoria była chyba dużo mniej zadowolona z faktu, że odnaleźli ją paparazzi.
No nic. Finał, wygrany, puchar zdobyty, wszystko co było do osiągnięcia za oceanem już masz, Davidzie, pora wracać! Tylko przed powrotem zajrzyj do fryzjera, bo z tak złą fryzurą wylądujesz w Barcelonie.
Niestety, nie David strzelił decydującego o zwycięstwie i mistrzostwie Galaxy gola, ale był jego współautorem wraz z Robbie Keanem, kropkę nad i postawił zaś nie kto inny, jak Landon Donovan. Dla Galaxy jest to trzeci tytuł i siódmy występ w finale MLS, a dla Beckhama - najlepszy jak dotąd sezon, zakończony z dorobkiem piętnastu asyst.
No dobra Dave, jesteśmy wzruszone, serio. A teraz wracaj.
Bo Jenson już cię zastąpił na pozycji najseksowniejszego sportowca Wielkiej Brytanii>>