Valencia - Real Madryt: ciachowa relacja NA ŻYWO

To był pierwszy "mecz prawdy" Realu Madryt, pierwszy mecz w sezonie, którego Królewscy nie byli wyraźnym faworytem. Pierwszy mecz, sprawdzający czy marzenia o mistrzostwie mogą nabrać realnych kształtów. I pierwszy zdany sprawdzian Realu. Było wszystko: emocje, kartki, kontrowersje i gole. Dzużo goli. Valencia - Real Madryt 2:3.

Jesteśmy na facebooku, pokomentuj z nami>>

Komentuj też pod nami>>

ODŚWIEŻ RELACJĘ

...nie chcemy zapeszać, ale w takich meczach hartuje się stal. Jeżeli Realowi udało się wygrać w takich warunkach tak trudne spotkanie, to powinno to bardzo, bardzo podnieść jego morale... No, ale przecież to dopiero początek baaaaardzo długiego miesiąca...

KONIEC!!! Real wygrywa być może najważniejszy mecz w sezonie. Zaczął bardzo dobrze, ale potem Valencia zaczęła się ambitnie odgryzać - dwie piękne akcje, dwa świetne gole Roberto Soldado. Real na jedną odpowiedział bramką Cristiano Ronaldo, na drugą - niesamowitą interwencją Casillasa w ostatnich sekundach meczu. Było mnóstwo emocji, obie drużyny zaprezentowały się świetnie i mamy za sobą piękne piłkarskie widowisko...

KONIEC meczu, ale nie koniec emocji. Zawodnicy Valencii wykłócają się z sędzią o rzekomą rękę Higuaina. Piszemy "rzekomą", bo nie wiemy, czy ona tam była czy nie - powtórki nie są jednoznaczne. Jednoznacznie fenomenalna była natomiast obrona Casillasa w ostatnich sekundach meczu. Ufff... nie możemy uwierzyć, że to koniec.

23.50 Rzut wolny dla Valencii, Tino Costa z mokrymi, lepiącymi się do policzków włosami wygląda pięknie, ale nie dają się na to nabrać obrońcy Realu. O Boże co tam się działo!!!!

Nie ma gola! Casillas, poprzeczka, ręka, CasillaS! CO SIĘ DZIEJE?!

23.48 Mmm,Alonso i Ramos szarpią się z Roberto Soldado. Jest to bardzo, bardzo, bardzo ekscytujące, ale przecież musimy to stanowczo, stanowczo, stanowczo potępić. Nieładnie chłopcy. Ale jak chcecie, to możemy wam zorganizować jakiś ring w redakcji.

23.46 Valencia zdecydowanie pokazuje charakter. Gooooooollla nie ma, jest spalony. Ale kto? Soldado. Czy Real da sobie wydrzeć zwycięstwo w rąk? Dowiemy się za cztery minuty.

23.43 Ajjj, jak ostro, jak szybko atakują Nietoperze, jak pewnie broni Casillas.

23.41 Wow,Valencia bardzo chce nie przegrać tego meczu. Zmiana: za obrońcę Jordiego Albę wchodzi napastnik - Aritz Aduriz. A w Realu za Diarrę - Esteban Granero.

23.39 GOOOOOL!! Roberto Soldado i jego wściekła, powściągliwa cieszynka.

23.33 I mógł być remis, ale zamiast tego jest GOOOOLLLL!!!! dla Realu! Cristiano Ronaldo z zimną krwią wykorzystał rozpaczliwe podanie Pepe, a Jose Mourinho z radości wsiadł na Callejona!

23.33 GOOOOOLLL!!! Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Valencii! Szybka kontra, dobra interwencja Casillasa, która mogłaby być interwencją meczu, gdyby nie to, że Iker wybijał przed siebie, a Roberto Soldado nie znał litości. Jest 1:2 na Estadio Mestalla i robi się gorąco.

23.27 Cristiano Ronaldo pobiegł szybciutko, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym i GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL! Mesuciątko dośrodkowywało z rożnego, a Sergio Ramos po raz kolejny udowodnił, że w polu karnym rywala potrafi być niesłychanie groźny. Pięknie! Hmm, to ostatnie słowo napisałyśmy patrząc już na sergiową cieszynkę.

23.23 Aaaaaaj! No dobra, nie takie znowu aaaj, bo Mathieu sygnalizował i nie popisał się techniką w swoim ataku na bramkę Casillasa. A chwilę później kontra Realu.

23.21 No kaman, panie sędzio, czy pan nie wie, że Pan Idealny popełnia tylko czyste wślizgi? No cóż, najwyraźniej pan nie wie, żółta dla Xabiego. Ale przyjęta z czarującym uśmiechem.

23.19 Brawo dla pokerfejs za refleks! Oto i świeżutki Karim bez koszulki:

embed

No dobra, w zadartej koszulce.

23.16 Żółty jest nie tylko Iker, żółte są kartki, które sypią się w dużej ilości. Lassana Diarra leży na ziemi kopnięty przez Tino Costę, Sergio Ramos zobaczył żółtą - trochę nie wiemy za co w tym zamieszaniu, zrobiło się ostro i nerwowo.

23.11 Brzydki faul Marcelo na Roberto Soldado i żółta kartka dla Brazylijczyka. Mmmm, ale sciekły Roberto Soldado jest so, so, hooot... Dobra cicho, bo Tino Costa wykonuje rzut wolny, a Mesut zdążył jeszcze zarobić żółtą za nieprzepisową odległość od piłki. Obrońcy Realu są na miejscu, czyli w powietrzu i wybijają piłkę z własnego pola karnego.

23.09 O, słyszycie? Mówią o naszej galerii . To znaczy o gali Marie Claire - podobno Cristiano i Irina zachowywali się tam arogancko i zajmowali głównie swoimi telefonami komórkowymi. Nie dajemy wiary tym wrogim pogłoskom. U nas na zdjęciach jest miło i ładnie.

23.06 Druga połowa toczy się na razie dosyć sennie, chociaż Valencia stara się nieśmiało przejąc inicjatywę. Rzut wolny dla Nietoperzy, ale zanim zostanie on wykonany - zmiana w Realu. Za Alvaro Arbeloę - Raul Albiol. A z rzutu wolnego nic nie wyszło, głównie dzięki temu, że Casillas był na miejscu. Hmmm, a co do strojów, to Iker, wybacz, ale musimy, musimy, musimy...

embed

Ty wiesz, że to z miłości.

23.03 Wracamy na Estadio Mestalla, bez zmian w Valencii, a my chcemy tylko w końcu zauważyć, że bramkarz Valencii, Diego Alves, który dosyć nieoczekiwanie pojawił się w pierwszym składzie, jest bardzo przyjemny dla oka:

embed

PRZERWA. Świetny początek meczu w wykonaniu obu drużyn, jednak od momentu straty bramki gospodarze są praktycznie bezradni.

Tak. Jak. My. Karim, może załóż już tę koszulkę z powrotem?

22.45 Morskich opowieści ciąg dalszy. Mateusz Borek mówił o "piraniach Morza Bawarskiego" teraz słuchamy o "pacyficznym" futbolu Valencii. Kochamy komentatorów sportowych.

22.42 Ależ szansę miał Ronaldo! Otrzymał cudowne prostopadłe podanie od Benzemy i wyszedł sam na sam z Diego Alvesem, jednak bramkarz Valencii kapitalnie wyszedł do Portugalczyka i obronił ten strzał.

22.40 Proszę nam takich rzeczy nie robić, bo tam w meczu dzieją się jakieś rzeczy, a my nie możemy się skupić na ich oglądaniu...

Ej, no dobrze. Niby kiedyś coś było na rzeczy , ale przecież chyba rozeszło się po kościach, prawda?

22.38 Panie Komentatorze! Sara Carbonero "narzeczoną" Ikera Casillasa? Czyżby jednak? Skąd takie dane?

22.35 Valencia z kolei uzyskuje stosunkowo dużo rzutów rożnych. Jednak sposób ich wykonywania jest tak bardzo, bardzo polski...

22.32 Gracze Realu bardzo dużo strzelają. Najczęściej niecelnie, jednak raz na jakiś czas jest groźnie. Na przykład przed chwilą po uderzeniu Cristiano Ronaldo rykoszet omal nie zaskoczył Alvesa.

22.30 Najlepszą odpowiedzią na kontrę, jest kontra. Real to ma ogarnięte lepiej, więc szybko przenosi grę pod pole karne Valencii. Diego Alves ma nawet okazję pokazać na swoje umiejętności, jak się później okazało - i tak był spalony.

22.28 Real bawi się w Barcelonę. Ale zabawa w Barcelonę ma sens tylko, jak się ma akurat takie podejście do piłki we krwi. Królewscy nie mają, więc głupio tracą piłkę, Valencia rusza z kontrą (oczywiście Mathieu), na szczęście Pepe przecina dośrodkowanie w stronę Soldado.

22.25 Feghouli pokazuje nam swoją agresywną naturę. Ale agresywną w dobry sposób. Najpierw wikła się w walkę z trzema graczami Realu, traci piłkę, ale tak długo naciska Marcelo, aż ten popełnia błąd. Takie akcje w środku boiska też są fajne.

22.23 GOOOOOLLaaa nie ma! Choć piłka już łopotała w siatce po bombie bardzo ofensywnie usposobionego Khediry! Powtórki pokazały, że Niemiec był na spalonym. Ale Valencia nie może się pozbierać po przypadkowo straconej bramce.

22.21 GOOOOOOOOOOOOOOOL!! Ale jak to? Serio? Bo realizator pokazywał powtórkę akcji Mathieu, a tu raptem Benzema prawie zdejmuje koszulkę...

Xabi Alonso! To on wykorzystał gapiostwo obrońców Valencii i przepięknym długim podanie z szybko wykonanego rzutu wolnego uruchomił Benzemę. Ten sytuacji sam na sam raczej nie marnuje. No to teraz Valencia musi zaatakować!

22.20 Duet Alba-Mathieu w natarciu, dośrodkowanie tego drugiego nie dotarło do Soldado tylko dzięki rykoszetowi.

22.19 Trochę siadło tempo tego meczu, Valencia próbowała rozpocząć ostro, ale szybko się przekonała, że to niebezpieczny pomysł i teraz akcja zdecydowanie przeniosła się w okolice środka boiska. A nawet środka skręcającego ku bramce Diego Alvesa.

22.16 Pamiętacie aferę z włosami Neymara ? Bo wydaje nam się, że gracze Realu jacyś tacy przycięci. Jakby ich przed meczem Jose zabrał na podcięcie końcówek. Rozdwojone końcówki to zło!

22.14 A tak przy okazji, to mamy wreszcie dla Was pełne składy.

Valencia: Diego Alves - Miguel, Albelda, Rami, Jordi Alba - Mathieu, Costa, Feghouli - Dani Parejo, Soldado

Real: Casillas - Ramos, Pepe, Arbeloa, Marcelo - Xabi Alonso, Ozil, Diarra, Khedira, Ronaldo - Benzema

22.12 AJAJAJ! Znów groźnie atakują Królewscy. Lass holuje piłkę w okolice pola karnego, dośrodkowuje, po dużym zamieszaniu piłka trafia do niepilnowanego Benzemy, ten jednak z kilkunastu metrów strzela tuż obok słupka.

22.10 Pierwsza naprawdę groźna akcja Realu. Piłka bita z rzutu wolnego przez Pepe trafiła do Sergio Ramosa, który odegrał na 11 metr do Khediry, ten jednak z woleja kilka metrów obok bramki. Ale miał naprawdę duuuuużo miejsca.

22.08 Świetna akcja Alby i Mathieu. Panowie już w meczu z Barcą pokazali klasę, perfekcyjnie wymieniając się rolami i napędzając akcje Nietoperzy. Teraz było podobnie, rajd Alby, podanie w pole karne do Mathieu, sędzia jednak przerwał zabawę i odgwizdał spalonego.

22.05 Wiemy już chyba jak będzie wyglądała taktyka Realu w tym spotkaniu. Królewscy spróbują pobić rekord prędkości kontrataku. Gdyby jeszcze Karim się nie przewracał przy przyjęciu podania od Cristiano...

22.03 I Tino Costa, w wydaniu dość nietypowym.

embed

22.01 Ok. Już w pierwszych sekundach agresywna Valencia miała swoją okazję. Strzelał (niecelnie) Tino Costa. A my już wiemy, że nasze oczy częściej będą spoglądały na graczy Valencii. Jordi Alba!

embed

22.00 Gramy! Valencia na biało-czarno, Real, nietypowo, na czerwono.

Przed meczem. Dowiadujemy się, że kibice Nietoperzy wciąż nie do końca akceptują trenera Emery'ego. Zarzucają mu, że potężna drużyna z Valencii nie potrafi wygrywać z największymi, więc zarówno trener, jak i piłkarze, są bardzo zdeterminowani, aby wreszcie tę passę przełamać.

Za to Real przyjechał na Mestalla poważnie osłabiony, bez Carvalho, Kaki i di Marii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.