Nie no, spoko Mats, ja rozumiem, też miałam taki etap w życiu, że obejrzałam "Władcę Pierścieni", uznałam Frodo za najpiękniejszą istotę ever i zafundowałam sobie takie same loczki, ale uwierz mi - do dziś tego żałuje. Nie idź tą drogą. Nie wyglądaj jak ja. Nie wyglądaj jak wokalista Jackson 5. Albo jak Fabregas.
No chyba, że robisz to dla mojego dobra, bo wiesz, że dopóki wyglądasz tak obłędnie jak na przykład tuta j, wszyscy inni śmiertelnicy nie mają u mnie szans, ale zaklinam Cię - nie idź tą drogą. Moja praca jest pracą społeczną, pomyśl o tysiącach smutnych fanek, którym zamiast tego:
będę musiała pokazywać to:
Podobnie i ty, Fabregasie. Nie wiem czy wiesz, ale od czasów tej sesji red. Marina snuje się po redakcji w powyciąganym różowym dresie, przygaszona, smutna, jak nie przymierzając Lewis Hamilton , mruczy pod nosem "Puyol jest tylko jeden", zjada trzy kubełki lodów dziennie podlewając je butelką szkockiej i gapiąc się na to zdjęcie...
...bawi się ostrymi przedmiotami (tak, głównie nożyczkami , drogi Franciszku) ale najgorsze jest to, że w ramach protestu przeciwko twojemu zachowaniu z uporem maniaka podśpiewuje a to "Whenever, wherever", a to "Rabiosę", a my już tego nnie możemy znieść, więc błagamy - zrób coś z sobą!
Ciacha
No dobra chłopaki, jedyne co może Was uratować to udowodnienie swojej niewinności w taki sposób jak uczynił to Webbo :
Mark Webber internet