I tak właśnie powinny wyglądać wszystkie PR-owe akcje formułowców

A nie jakieś owce, pikniki.

Od razu wyjaśnimy, że nie chodzi nam o to by panowie kładli się na pufie i podejmowali (w przypadku Jaime dość nieudaną) próbę wykonania pozycji świerszcza z jogi (choć gdyby tak się głębiej nad tym zastanowić...) a, no właśnie, cóż takiego wymyśliło Toro Rosso dla swoich podopiecznych? Zobaczcie same:

 

No dobra. W sumie to stwierdzamy, że to niekoniecznie jest taka znowu idealna akcja PR-owa. Bo po wszystkich "ochach" i "achach" nad słodkimi przerożono-skupionymi minkami dwójki (widzicie, Jaime potrafi być jeszcze niewinny i uroczy) ogarnia nas przeogromna fala zazdrości. My też tak chcemy!

A tymczasem, z cyklu "Ciacha wiedzą lepiej", przedstawimy jeszcze przykład tego, jak powinny wyglądać wszystkie wywiady z formułowcami. W BBC akurat od dawna wiedzą jak się je robi ...

GETTY IMAGES/Ker Robertson

A w Singapurze tylko to potwierdzili. W rolach głównych: riksza, Webbo, David Couthard, hamulce rikszy, jogging Jake Humprey'a i mała inscenizacja z Lewisem Hamiltonem. W roli Lewisa Hamiltona: Karun Chandhok.

 

Drogie BBC, dostaliście moje 1267786347826473 CV?

ruby blue

P.S. Za dwójkę Toro Rosso w akcji dziękujemy labradorce , Webbo&co w rykszy to prezent od takiej_lali .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.