Temat Wielkich Nieobecnych powraca jak (mocno wyeksploatowany i już trochę rdzewiejący) bumerang teraz, kiedy mistrzostwa Europy bez ich udziału już za nami, a w perspektywie kolejna ważna impreza reprezentacyjna - listopadowy Puchar Świata.
Podsumujmy. Daniel Pliński zaraz po ogłoszeniu powołań na zakończony niedawno turniej oznajmił , że on tak właściwie jest już zdrowy i to Andrea Anastasi nie był zainteresowany jego kandydaturą, a nie na odwrót. Michał Winiarski, jeszcze w trakcie mistrzostw deklarował, że chce pomóc kadrze i będzie gotów na Puchar Świata. Mariusz Wlazły, o ile nas pamięć nie myli, w ostatnim czasie nie aktualizował swojego statusu gotowości do gry w kadrze, a oczynił to właśnie teraz najlepszy polski rozgrywający ostatnich lat, Paweł Zagumny.
Tak jak już wyżej wspominałyśmy, Zagumny odniósł się również do występu reprezentacji na Mistrzostwach Europy, choć zrobił to w chyba dość typowy dla siebie - mało wylewny i entuzjastyczny sposób:
Całość rozmowy z rozgrywającym do poczytania tutaj . I jak dziewczęta, tęskniłyście za Zagumnym w kadrze, czy może też zdążyłyście już przyzwyczaić się i zaufać Łukaszowi Żygadle?