ME: znamy już wszystkich ćwierćfinalistów

Pora przypomnieć sobie, że na turnieju w Czechach/ Austrii grają też inne drużyny.

Oczywiście tę najważniejszą dla nas parę ćwierćfinałową stanowić będzie Polska i Słowacja (los bardzo szybko zsyła nam okazję za rewanż za ten dziwny mecz grupowy). Spotkanie odbędzie się dziś o 15 i jak nam udało nam się ustalić, będzie transmitowane również w Polsacie otwartym . Oraz, rzecz jasna, relacjonowana u nas.

Jak potoczyć mogą się nasze dalsze losy w turniejowej drabince? W przypadku wygranej ze Słowakami (a innej opcji nie dopuszczamy) w półfinale zmierzymy się ze zwycięzcą pary Włochy- Finlandia. Finowie jako ostatni dołączyli wczoraj do grona ośmiu najlepszych drużyn Europy, pokonując po heroicznym boju Słoweńców. Gdyby ktoś się zastanawiał, to tak Mikko Oivanen był i wyglądał pięknie.

embed

Mitja Gasparini zresztą też.

Mitja GaspariniMitja Gasparini internet

To pewnie mało realne, ale nie sądzicie jakież fajne byłoby gdybyśmy w półfinale zmierzyli się z zespołem prowadzonym przez Daniela Castallaniego?

Ale dobrze, przejdźmy do kolejnych ćwierćfinalistów. Bułgarzy, zgodnie z przewidywaniami, nie mieli żadnych problemów ze swoim barażowym przeciwnikiem - Estonią i już dziś w nagrodę zmierzą się z Rosją (jesteśmy wredne, ale fakt ten nie może przestać wywoływać w nas wesołości.

Ostatnim zespołem, który musiał przemęczyć swoje w barażach była Francja. Skutecznie - po wygranej nad Turkami 3:1 zmierzą się oni teraz w walce o półfinał z Serbami.

Jesteśmy ciekawe jak rozkładają się Wasze wsparcia i sympatię w "nie polskich" parach. Czy jesteście w ogóle w stanie teraz o tym myśleć?

Więcej o:
Copyright © Agora SA