Puchar Świata w rugby - impreza, która pozyskała miliony kibiców

Dopiero po raz siódmy najlepsi rugbiści zagrają o Puchar Świata. Impreza, która ma zaledwie 24-letnią historię już teraz jest trzecią, jeśli chodzi o liczbę kibiców przed telewizorami globalną rywalizacją sportową, jeśli chodzi o widownię telewizyjną. Lepsze są tylko piłkarskie mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie. W tym miesiącu najciekawsze wydarzenia z historii Pucharu Świata w rugby pokazuje ESPN Classic.

1987 - Nowa Zelandia

Przez wiele dziesięcioleci federacja rugby (IRB) nie dopuszczała do organizacji mistrzostw świata w rugby, a to dlatego, aby nie był to pierwszy krok ku zawodowstwu. W rugby mogli bowiem grać tylko amatorzy.

Wreszcie w 1987 r. IRB zmieniła zdanie i na boiskach Australii i Nowej Zelandii zorganizowano pierwszy Puchar Świata. Do udziału zaproszono szesnaście państw. W finale Nowa Zelandia pokonała Francję 29:9.

1991 - Australia triumfuje na Wyspach

Drugi turniej Pucharu Świata rozegrano na boiskach Wielkiej Brytanii, Irlandii i Francji. Tym razem odbyły się już ogólnoświatowe eliminacje do tego turnieju.

W finale w Londynie Australijczycy pokonali 12:6 Anglię. Gwiazdą turnieju był David Campese, który poprowadził Australię do zwycięstw na Irlandią (19:18 w ćwierćfinale), Nową Zelandią (16:6 w półfinale) i w finale z Anglią.

1995 - Puchar dla RPA

W 1995 r. wreszcie na międzynarodową arenę powrócili rugbiści Republiki Południowej Afryki. Na swoi terenie nie mieli sobie równych, choć w barwach największych faworytów turnieju - reprezentacji Nowej Zelandii - występował legendarny Jonah Lomu. W finale gospodarze powstrzymali dynamicznego olbrzyma i wygrali 15:12. Ten mecz stał się manifestacją porozumienia narodowego między białymi i czarnoskórymi mieszkańcami kraju.

1999 - Australia po raz drugi

W 1999 r. po raz pierwszy w finałach Pucharu Świata w rugby uczestniczyło 20 zespołów.  Zawody rozegrano na boiskach Wielkiej Brytanii, Irlandii i Walii. Finał na Millennium Stadium w Cardiff obejrzało 74,5 tys. widzów. Australijczycy zemścili się w nim na Francuzach za wielki afront, jaki ich spotkał 12 lat wcześniej, gdy Trójkolorowi pokonali ich w półfinale. Tym razem Australijczycy pokazali swoją bezdyskusyjną wyższość zwyciężając 35:12.

2003 - Niezrównany Wilkinson

Wielki i niespodziewany triumf Anglii w Pucharze Świata 2003 rozegranym na boiskach Australii miał dwóch bohaterów. Jednym był mistrz taktyki i motywacji - trener Clive Woodward, a drugim łącznik ataku - Johnny Wilkinson. Ten ostatni, nazywany wtedy Beckhamem rugby, na sekundy przed końcem dogrywki zapewnił Anglii mistrzostwo świata (20:17). Po mistrzostwach świata został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego.

2007 - po raz drugi RPA

2,63 mln kibiców oglądało z trybun finały Pucharu Świata w rugby. Tytuł po raz drugi w historii przypadł reprezentacji RPA, która w finale pokonała Anglię 15:6. Nowi mistrzowie świata mieli dwóch bohaterów - Percy Montgomery ze stuprocentową skutecznością wykonywał w finale rzuty karne i był najskuteczniejszym zawodnikiem Pucharu Świata, a ciemnoskóry Bryan Habana zdobył w turnieju 8 przyłożeń wyrównując rekrod Jonaha Lomu z 1999 r.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.