Jedenastka 17. kolejki - weekend objawień w Ekstraklasie Sport
Jedenastka 17. kolejki - weekend objawień w Ekstraklasie
Ekstraklasa.tv
17. kolejka obfitowała w wiele pięknych bramek i indywidualnych popisów. Kapitalne mecze zagrali nowi piłkarze w Ekstraklasie - Nika Dżalamidze i Michal Gasparik. Kto jeszcze błysnął w ostatni weekend? Oto nasza jedenastka kolejki.
Bramkarz: Wojciech Kaczmarek (Cracovia)
Bramkarz ostatniej drużyny ligi przeniósł się do Krakowa ze Śląska Wrocław. Mierzący 202 centymetry wzrostu Kaczmarek pokazał swojej byłej drużynie, że pozbycie się go było błędem. Golkiper uratował zespół Pasów przed wysoką przegraną. Piłkarze Oresta Lenczyka oddali aż 11 celnych strzałów na bramkę gości, ale Kaczmarek wyczyniał prawdziwe cuda. Olbrzymie brawa za kapitalną, kluczową interwencję z 94. minuty meczu.
Wspaniałą interwencję Kaczmarka możesz obejrzeć TU
Kapitalne spotkanie w wykonaniu stopera Górnika. Banaś całkowicie wyłączył z gry Denissa Rakelsa, często włączał się w akcje ofensywne swojego zespołu, czego efektem było pięć strzelonych goli. Przy pierwszym golu Michala Gasparika, Banaś wykonał niezwykle ciężką pracę - kapitan Górnika przebojowo wbiegł w pole karne i zmylił wszystkich obrońców Zagłębia.
Kolejny świetny mecz w wykonaniu piłkarza, o którym mówiło się, że powinien kończyć już piłkarską karierę. Obrońca Widzewa stracił niemal dwa lata wskutek poważnej kontuzji (równoczesne złamanie kości piszczelowej i strzałkowej), ale wziął się w garść, odbudował psychicznie i wygryzł ze składu Jarosława Bieniuka. W meczu przeciwko Lechowi Madera grał bezbłędnie. W spotkaniu z Koroną, gracz efektywnie pilnował najlepszego strzelca ligi, Andrzeja Niedzielana.
Kapitalny mecz w wykonaniu prawego obrońcy Legii. Przez 90 minut Rzeźniczak harował na boisku - bez problemów powstrzymywał ataki Janusza Gancarczyka, a przy tym kilkanaście razy zapędzał się pod bramkę rywala. Rajdy Jakuba Rzeźniczaka mogły się podobać. W 13. i 52. minucie po przebojowych wejściach w sektor obrony rywala, dośrodkowywał wprost na głowę Hubnika, ale czeski napastnik został powstrzymany przez Przyrowskiego. W 82. minucie Rzeźniczak wypracował 100-procentową sytuację dla Kucharczyka, ale zmęczony snajper nieczysto trafił w piłkę. Reasumując: Rzeźniczak rozegrał swój najlepszy mecz w tym sezonie.
Michal Gasparik Fot. Bart´omiej Barczyk / Agencja Wyborcza.pl
Lewy pomocnik: Michal Gasparik (Górnik Zabrze)
Dwa gole i asysta przy trafieniu Jeża - kilka słów mogłoby stanowić komentarz gry Słowaka w meczu Górnika z Zagłębiem. Gasparik w drugim swoim meczu w Ekstraklasie rozegrał genialne zawody, był prawdziwym motorem napędowym ekipy Adama Nawałki. Jeżeli piłkarz utrzyma doskonałą dyspozycję do końca sezonu, może zostać uznany najlepszym lewym pomocnikiem rundy wiosennej Ekstraklasy.
Wszystkie akcje Gasparika do zobaczenia na EKSTRAKLASA.TV
24. kolejka. Wisła - Śląsk 1:0. Łukasiewicz, Jirsak i Sztylka Fot. Michal Lepecki / Agencja Wyborcza.pl
Defensywny pomocnik: Tomas Jirsak (Wisła Kraków)
Rezerwowy lidera Ekstraklasy wszedł na boisko w drugiej połowie meczu i odmienił oblicze swojej drużyny. Piękny gol na 2:1 i cudowna asysta przy ostatnim trafieniu Meliksona znamionuje niezwykłą klasę czeskiego rozgrywającego. Jirsak łączy w sobie cechy bardzo dobrego defensywnego pomocnika z zagraniami, które predysponują piłkarzy to kombinacyjnej gry ofensywnej. Pomocnik będzie niezwykle ważnym elementem drużyny, która stała się głównym kandydatem do mistrzostwa Polski.
Jak Jirsak dał zwycięstwo Wiśle? Zobacz TUTAJ i TU
Ofensywny pomocnik: Daniel Sikorski (Górnik Zabrze)
Wielu ekspertów podkreśla, że mecz przeciwko Zagłębiu był najlepszym w karierze występem Daniela Sikorskiego. 24-latek, były gracz rezerw Bayernu Monachium, potwierdza że odziedziczył niezwykły talent po sławnym ojcu Witoldzie. Snajper zabrzan popisał się kapitalnym i niezwykle ważnym trafieniem na 3:0. Dynamiczne wejście z głębi pola i odważna decyzja okazały się kluczem do sukcesu. Niejeden piłkarz w tej sytuacji przyjmowałby to podanie i dał szansę rywalom na łatwe zablokowanie strzału, a może nawet odebranie sobie piłki. Sikorski nie kalkulował, świetnie złożył się do strzału i pokonał Bojana Isailovicia.
4. kolejka. Widzew - Polonia W. 0:0. Adrian Budka Fot. Marcin Stępien / Agencja Wyborcza.pl
Prawy pomocnik: Adrian Budka (Widzew Łódź)
Skrzydłowy Widzewa był nie do zatrzymania w meczu z Koroną Kielce. Budka przez całe 90 minut przebojem przedzierał się prawą stroną boiska, siejąc zamęt w poczynaniach obrońców złocisto-krwistych. Swój kapitalny występ ukoronował zdobyciem fantastycznego gola - po podaniu Dżalamidze Budka huknął ile sił, a piłka znalazła miejsce w siatce tuż pod poprzeczką bramki rywala.
Abdou Razack Traore z córką po meczu Lechia - Górnik Fot. Dominik Werner / Agencja Wyborcza.pl
Napastnik: Abdou Razack Traore (Lechia Gdańsk)
Kolejny wyśmienity mecz zawodnika z Wybrzeża Kości Słoniowej. Traore potwierdził, że jest nieomylny jeśli chodzi o egzekwowanie rzutów karnych. Pod koniec meczu piłkarz ustalił jego wynik potężnym strzałem z linii 16. metra. Wcześniej kibice byli świadkami wielu udanych dryblingów i rajdów ze strony utalentowanego gracza, który kiedyś bronił barw Rosenborga Trondheim.
Media ogłaszają wszem i wobec: 'Mamy nowego Messiego w Ekstraklasie!' Dżalamidze rozegrał w Łodzi prawdziwy koncert - gol "stadiony świata" i przepiękna asysta przy golu Ukaha. Nic dodać, nic ująć. Bacznie obserwujmy poczynania 19-latka z Gruzji, ponieważ jest to talent najczystszej wody.
33 minuty wystarczyły, by Tomasz Dawidowski odwrócił losy meczu z Polonią Bytom. Snajper Lechii najpierw wywalczył rzut karny, po którym Lechia objęła prowadzenie, później wirtuozerskim zagraniem w uliczkę, uruchomił Traore, który z szacunku dla swojego kolegi nie mógł zmarnować sytuacji. Dawidowski po raz kolejny potwierdził, że jest bardzo ważnym elementem gdańskiej układanki, bez którego walka o europejskie puchary byłaby raczej niemożliwa. Akcje Dawidowskiego zobacz na EKSTRAKLASA.TV
