• Link został skopiowany

Najlepsze wyścigi PGE Ekstraligi tego sezonu [RANKING]

W ciągu 2015 roku na torach w Polsce doszło do kilku zapierających dech wyścigów, które mają szansę na dłużej zostać w pamięci fanów czarnego sportu.

5. Nicki Pedersen (FOGO Unia Leszno) vs. Kacper Gomólski (KS Toruń)

Oto zestawienie najciekawszych naszym zdaniem wyścigów PGE Ekstraligi do 8. sierpnia.

Na 5. miejscu zażarta walka Nicki Pedersena (na zdjęciu). W 13. biegu niezwykle zaciętego pierwszego pojedynku leszczyńsko-toruńskiego doszło do kapitalnej walki. Rutynowany Duńczyk został po starcie wypchnięty przez toruńskiego gnieźnianina i spadł na koniec stawki. Dzięki sportowej złości na trzecim okrążeniu minął Łagutę, a po ostrym ataku na prostej przeciwległej wyprzedził Gomólskiego. Zawodnik KS Toruń nie dał za wygraną. Po klasycznych 'nożycach' i umiejętnym zajechaniu drogi na ostatnim łuku odbił swoją pozycję, czym rozsierdził Pedersena. Były mistrz świata już po zakończeniu wyścigu doprowadził Gomólskiego do wywrotki.

Enea Ekstraliga 2014: Stal Gorzów - Spar Falubaz Zielona Góra 50:40 Enea Ekstraliga 2014: Stal Gorzów - Spar Falubaz Zielona Góra 50:40 Fot. Daniel Adamski / Agencja Wyborcza.pl

4. Matej Zagar (MONEYmakes.MONEY.pl Stal Gorzów) vs. Nicki Pedersen (FOGO Unia Leszno)

Tak, jak do Gomólskiego, Pedersen miał także pretensje po walce ze Słoweńcem (na zdjęciu). Wydaje się jednak, że były one uzasadnione. Obaj żużlowcy podczas 5. gonitwy majowego spotkania nie szczędzili sobie torowych uprzejmości i tylko dzięki ich sporym umiejętnościom technicznym nie doszło do poważnego wypadku. Nie zostawianie choćby centymetra wolnej przestrzeni pod bandą, wzajemne odpychanie, czy walka na łokcie to była norma tego pojedynku. Zwyciężył zawodnik gorzowskiej Stali.

Tomasz Gollob Tomasz Gollob Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Wyborcza.pl

3. Tomasz Gollob (MRGARDEN GKM Grudziądz) vs. Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów)

To był ten Tomasz Gollob (na zdjęciu), który swoimi akcjami zachwycał kibiców 5, 10 i 15 lat temu. Najlepszy polski żużlowiec w historii musiał: wyprzedzić Zagara, puścić się w pogoń za Kasprzakiem, a później odpierać jego ataki oraz przygotować szybką kontrę. Wreszcie na ostatnim łuku zrobił coś fantastycznego, a jednocześnie pojechał fair. Otóż zdołał wyprzedzić obu rywali, blokując jednego z nich i pozbawiając szans na biegowy triumf. To trzeba zobaczyć!

Grigorij Łaguta Grigorij Łaguta WOJCIECH KARDAS

2. Grigorij Łaguta (KS Toruń) vs. Emil Sajfutdinow (FOGO Unia Leszno)

Zarówno Łaguta, jak i jego rodak Emil Sajfutdinow stoczyli niesamowity bój do samej mety podczas półfinału indywidualnych mistrzostw Ekstraligi. W trakcie wyścigu kilkukrotnie wymieniali się na prowadzeniu, a wszystko działo się na pełnym gazie oraz granicy faulu i zdrowego rozsądku. Kiedy już wydawało się, że górą będzie Sajfutdinow, Łaguta brawurowym, wymagającym iście kozackiej odwagi atakiem pod bandą na ostatnim łuku minął zdezorientowanego zawodnika FOGO Unii Leszno.

Greg Hancock w 2015 roku jeździł w barwach PGE Marmy Rzeszów Greg Hancock w 2015 roku jeździł w barwach PGE Marmy Rzeszów JERZY CHABA

1. Grigorij Łaguta (KS Toruń) vs. Greg Hancock (PGE Stal Rzeszów) i Piotr Pawlicki (FOGO Unia Leszno)

Żużlowiec KS Toruń wjechał w imponującym stylu do finału IMME. W kluczowej odsłonie zawodów zastosował podobną, jak bieg wcześniej, taktykę. Po starcie z czwartego pola wydawało się, że Grisza jedzie w niejako zupełnie innym wyścigu. Jednak tylko pozornie i przez moment sprawiał wrażenie niezainteresowanego zwycięstwem. Na pierwszym łuku wyniósł się szeroko pod płot, by nabrać niewiarygodnej wręcz szybkości, po czym momentalnie zjechał do wewnętrznej części toru i niczym szkółkowiczów minął na prostej mistrzów świata - Grega Hancocka (na zdjęciu) oraz Piotra Pawlickiego.

Więcej o: