Biczfejs na środę

Nieśmiałe dotąd ciacha złowrogo podnoszą swoje brwi, pocieszne uśmiechy zmieniają się w prowokacyjne dziubki, pod uroczymi grzywkami gniewnie marszczą się czoła  i nawet piegi Torresiątka spoglądają na nas jakby z wyrzutem. Co się dzieje? Co się z tymi rozkosznymi chłopcami stało? Ach, to tylko środa. Dzień jak co tydzień. Dzień biczfejsa.
Leo Messi Leo Messi

1. Mistrz naucza.

Taka nauka nie jest jednak dostępna dla każdego przeciętnego śmiertelnika czy Ciachoredaktorki, ale tylko dla wybranków davidowego serca, zwanych też Leo Messim. Nie wiemy co na to Pep Guardiola, czy w najbliższym czasie zaprosi Króla na dywanik i uraczy moralizatorską gadką o sprowadzaniu na złą drogę i dawaniu złego przykładu młodszym, ale dolna warga Messiego jeszcze nigdy nie wyrażała tylu ambiwalentnych uczuć i nie obrazowała tak wielkiego oceanu emocji.

Ach...i pomyśleć, że to wszystko za sprawą miłości.

2. Słit biczfejs z rąsi

Tak, tak, zdawałyśmy sobie sprawę, że w końcu do tego dojdzie, nie spodziewałyśmy się jedynie, że tak szybko. Dwa słowa pojawiające się najczęściej na naszych łamach utworząc jedyną w swoim rodzaju zabójczą kombinację . Nie, nie martwcie się, my też nie wiedziałyśmy, że to nie oksymoron, że obok "biczfejs" można użyć przymiotnika "słit", ale przecież było to zanim zobaczyłyśmy to zdjęcie Jaimego nadesłane przez blackqueen...

Przepraszamy, ale musimy zapytać: Jak bardzo niebezpieczne jest wykonywanie foci z rąsi jadąc na rowerze?

Eh..poświęcenie Jamiego w imię sztuki nie zna granic.

Abyście jednak nie wyszły z błędnego założenia, iż "biczfejsowa focia z rąsi' to tylko jednorazowy wybryk, a nie nowy trend zadomawiający się w galerii google dotyczącej naszych ulubieńców, z pomocą przychodzi Paula.cr7 z fotką na której na próżno szukać speszenia Mesuciątka i osoby, która mogłaby w zastępstwie rąsi ją wykonać.

Mesut Ozil

Fernando Torres Fernando Torres IMAGO SPORTFOTODIENST/EAST NEWS/imago sportfotodienst

3. "orydżinal Nando-biczfejs"

W dłuższej wersji zwany: "orydżinal Nando-biczfejs z treningu Chelsea w Kopenhadze. Idealny na wtorek, środę i każdy inny ZŁY dzień tygodnia," zawitał do nas w mailu od eRki, a my odetchnęłyśmy z ulgą, że zmiana otoczenia, koloru koszulki czy balejażu nie odcisnęła piętna na Torresiątku i nastawieniu jego ust do świata. A nastawienie mówi nam jasno; "Z góry przepraszam, ale gardzę wszystkim co nie jest jednym z moich 3937684 piegów".

Gregor Schlierenzauer Gregor Schlierenzauer internet

4. Nie tylko David Villa potrafi robić biczfejsy!

A biczfejsy to nie tylko domena piłkarzy, co udowadniałyśmy nie raz, nie dwa. Tym razem o swoje środowe pięć minut uparcie upomina się Gregor Schlierenzauer, a może raczej szalona_fanka46, która przesłała do nas zdjęcie na którym skoczek zdaje się nie poddawać w wątpliwość, że zgięty środkowy palec w dłoni to "+56 do respektu", linijka stworzona z ust drugie tyle, a logo Red Bulla na czole dodaje przynajmniej kilka setek do fajności.

Karim Benzema Karim Benzema internet

5. Nieśmiały chłopak

"Karim niby tak nieśmiały chłopak, ale bichfejsa potrafi strzelić :) grrr...." pisze do nas una madridista, a my choć poza tym, że Jose nie bywa pod wrażeniem jego punktualności wiele o Karimie nie słyszałyśmy, to po obejrzeniu poniższego zdjęcia "nieśmiałość" jest ostatnim słowem jakie przychodzi nam na myśl. Jednymi z pierwszych zdecydowanie są: słynny klasyczny biczfejs, biczfejs królewskiej szkoły, czyli stare, dobre: "Do mnie mówisz, kobieto?"

Grrr..!!!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.