Chorwacja: Denis Buntić
[fot.gramyrazem.eu]
Polska: Adam Wiśniewski
Wbrew oczekiwaniom, obie ekipy w mecz wchodzą bardzo spokojnie, dziesiątka zawodników Vive Targi Kielce (aż tylu przedstawicieli mistrza Polski mają w swoich składach obydwie reprezentacje) nie może się odnaleźć na boisku, nie wie w którą stronę strzelać, z kim przybijać piątki, kogo faulować. Początek meczu na remis.
Chorwacja: Igor Vori
Polska: bracia Jureccy i Bartek Jaszka
[fot.facebook.com/pages/Związek-Piłki-Ręcznej-w-Polsce-Polish-Handball-Federation]
No i skończył się mecz przyjaźni. Chorwaci spokojną grą sprytnie uśpili naszych, przeprowadzili kilka szybkich ataków z nieoczekiwaną asystą pożyczonego z reprezentacji Niemiec Mimi Krausa. Przeciwnik wychodzi na prowadzenie.
Chorwacja: Ivan Cupić
Polska: Michał Jurecki
[fot.echodnia.eu]
Polacy po raz kolejny udowadniają, że lepiej ich nie budzić, bo gdy się rozpędzą, rywale tańczą tak, jak Polacy im zagrają. Czyli przegrywają.
Chorwacja: Domagoj Duvnjak (marynarka wojenna)
Polska: Sławek Szmak (straż graniczna)
Chorwaci wiedzą już, że inaczej niż szaleńczym atakiem z nami nie wygrają, i na początku drugiej połowy urządzają nam prawdziwe bombardowanie. Sławek Szmal nie daje rady i znowu Chorwacja na prowadzeniu.
Chorwacja: Manuel Strlek
[fot.e-vive.pl]
Polska: Krzysztof Lijewski
Manuel jest w koszulce Vive, czapce Mikołaja, pomaga mu słodka mała dziewczynka i robią razem czekoladę - mówiłyśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz. Na szczęście my mamy znów świetnie dysponowanego Krzyśka Lijewskiego, niemiecki wurst, a asystę w tym meczu (tym razem dla nas) zalicza kolejny reprezentant Niemiec. Z pomocą Uwe Gensheimera gonimy Chorwatów i szykujemy się na dramatyczną końcówkę.
Chorwacja:
Polska:
[fot.facebook.com/pages/Związek-Piłki-Ręcznej-w-Polsce-Polish-Handball-Federation]
Czytanie>oglądanie telewizji, zawsze. Polacy po raz kolejny udowadniają, że jak nikt inny potrafią zagrać zespołowo i przy maksymalnym skupieniu i zaangażowaniu w grę, są w stanie pokonać każdego. Mamy półfinał!