Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
1. Michał Winiarski
Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Weteran kadry i ostoja polskiego przyjęcia. W reprezentacji nieprzerwanie od 2006 roku, na co dzień grywający w Bełchatowie (z przerwą na trzyletnie pobyt w Trento), obecnie szykujący się do wyjazdu na podbój ligi rosyjskiej (Fakieł Nowy Urengoj).
Po wypadnięciu ze składu Krzysztofa Ignaczaka przejął reprezentacyjnego boomboksa. (Krążą plotki, że to przez niego z kadrą pożegnał się Zibi Bartman). Swoje sety didżejskie urozmaica wokalami, jak trzeba to zatańczy.
Nie lubi: powidła, odpadających tynków ze ścian i nudy (walczy z nią wkładając sobie kapsle/piłeczki w oczy oraz okradając sztab szkoleniowy na lotniskach).
2. Michał Kubiak
AP/ALIK KEPLICZ
Młodszy od Winiara o 5 wiosen (25l.) przyjmujący pierwszoplanową postacią reprezentacji jest mniej więcej od trzech lat. Po krótkiej izraelsko-włoskiej klubowej przygodzie, od dwóch sezonów reprezentuje barwy Jastrzębskiego Węgla.
Największy miłośnik kawy w drużynie. Nie lubi, kiedy chce iść na kawę a ktoś:
c) jest prezydentem.
Największy wojownik w reprezentacji, słynny dzik, co na Pucharze Świata 2011, poszedł w żołędzie jak nikt przed nim.
3. Bartosz Kurek
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Mimo młodego wieku (rocznik Kubiaka), filar kadry, wydawać by się mogło, od zawsze (dokładniej od 2007 roku). Po czterech latach spędzonych w Bełchatowie i nieudanym sezonie w Dynamo Moskwa, po mistrzostwach spakuje walizki by zagrać w słynnej włoskiej Maceracie.
Drugi, po Michale Winiarskim, największy amator śpiewu w drużynie, preferujący jednak bardziej spektakularne występy w *klubach karaoke*.
Interesują go: Monte, dworce kolejowe, Matthew Anderson.
Nie interesują go: fajne dziewczyny.
4. Michał Ruciak
Fot. Radosław Jóźwiak / Agencja Gazeta
Na co dzień podpora kędzierzyńskiej Zaksy, w kadrze od 2004 roku. Człowiek od zadań specjalnych. Gdy zakłada swoje słynne "skarpetki" na ręce i wchodzi na zagrywkę, rywale udają, że wiążą buta.
Zainteresowania: maskotki.
1. Łukasz Żygadło
fot. Michał Bedner / Agencja Gazeta
Obieżyświat, grał w najlepszych klubach globu (Trentino Volley, od tego sezonu Zenit Kazań). Mimo swojego wczesnego debiutu w kadrze (1998) długo w cieniu i w roli rezerwowego Pawła Zagumnego. Frustracja z braku gry spowodowała nawet decyzję o zawieszeniu kariery reprezentacyjnej (2010 rok) do której zmiany udało mu się go namówić obecnego trenera. W kadrze Anastasiego występuje jako pierwszy rozgrywający.
Drugie najlepsze włosy w kadrze (pierwsze będą zaraz), najlepszy głos. Ksywka: Ziomek. Hobby: motory, Andre Agassi, konie.
2. Fabian Drzyzga
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Jeden z młodszych zawodników w kadrze (rocznik 1990), od przyszłego sezonu będzie bronił barw mistrza Polski. Ciągle czeka na swój wielki reprezentacyjny przełom, na razie w cieniu słynnego ojca i (czasami) wielkiej grzywy.
1. Marcin Możdżonek
Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Kapitan, ostoja, świątynia spokoju, podobno urodził się (w 1985 roku) z brodą. Na co dzień podpora Zaksy Kędzierzyn - Koźle. W reprezentacji od sześciu sezonów.
Hobby: Józef Piłsudski, łowiectwo.
2. Piotr Nowakowski
Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta
Talent i nadzieja polskiej siatkówki, w kadrze debiutował w 2008 roku. Skacze tam, gdzie wzrok nie sięga, choć czasem zdarza mu się nie nauczyć (na dzisiaj). Na boisku zachowuje imponujący spokój i twarz pokerzysty (stąd pseudonim Cichy Pit). Podobno emocje potrafią w nim wzbudzić tylko słoneczniki.
3. Andrzej Wrona
fot.Marcelina Rogalska Photography
Środkowy z najkrótszym stażem reprezentacyjnym, wiele lat (dobra, trzy) związany z Delektą Bydgoszcz, od nowego sezonu w barwach Skry Bełchatów. Gdyby to on pełnił władzę nad reprezentacyjnym boomboksem, z szatni biało-czerwonych dobiegałyby szanty i Michael Jackson. Najlepsze włosy polskiej siatkówki, ulubiony zawodnik Pierwszej Damy.
4. Łukasz Wiśniewski
Najbardziej enigmatyczna postać w reprezentacji. Przez lata związany z Częstochową, od zeszłego sezonu w barwach Zaksy. W kadrze zadebiutował w 2010 ale jeszcze się nie skompromitował wykazał żadnym występem artystycznym, niezwykłym hobby, politycznymi konotacjami. Czekamy.
1. Paweł Zatorski
Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Wychowanek Skry Belchatów, do tej pory w kadrze raczej jako cień i uczeń Krzysztofa Ignaczaka. W tym sezonie trener Anastasi stawiał na niego zdecydowanie częściej, aż wreszcie postanowił obdarzyć go pełnią zaufania i rolą pierwszego libero na EURO.
Na boisku szkoła mimiki Cichego Pita, poza nim miłośnik Dożynek Prezydenckich i piłki nożnej.
(O, Wiśnia tez lubi Legię, to już coś o niem wiemy!).
2. Damian Wojtaszek
Konrad Mazur
Dla 25-letniego libero Jastrzębskiego Węgla, szansa na namieszanie w kadrze pojawiła się po zaskakującej decyzji Andrei Anastasiego o podziękowaniu za współpracę Krzyśkowi Ignaczakowi. Tym większa, że dzięki kolejnej zaskakującej decyzji Andrei Anastasiego, Wojtaszek nie pojedzie do Gdańska siedzieć na trybunach ściskając laleczkę wudu Zatorskiego kciukiów, a wchodzić do linii obronnych jako przyjmujący za Bartka Kurka. Prywatnie pasjonat cukiernictwa.
[fot. Łukasz Kardynał/sportsphotos.eu]
P.S. Jak słusznie zauważyłyście w komentarzach, Damian został zgłoszony do turnieju jako libero, a pozycji w trakcie zawodów zmienić nie można. Czyli jednak laleczka wudu ;)
1. Jakub Jarosz
W kadrze od 2009 roku, po dwuletniej klubowej przygodzie we Włoszech, wraca do polskiej ligi w barwach Trefla Gdańsk. Syn byłego siatkarza, obecnie trenera Macieja Jarosza, od niedawna sam jest młodym tatusiem.
2. Grzegorz Bociek
Oficjalne materiały Uniwersjady
Odwołujemy wszystko to, co powiedziałyśmy o Łukaszu Wiśniewskim. To o Grześku Boćku wiemy nic. Najmłodszy w kadrze (rocznik 91) błysnął na Uniwersjadzie (Polacy zdobyli na niej srebro), zadebiutował w kadrze seniorskiej i po kilku tygodniach wykosił z niej jej dotychczasową największą gwiazdę i ulubieńca trenera, Zbyszka Bartmana. Rozpoczynające się dzisiaj EURO będzie dla niego pierwszym prawdziwym testem.
Kuba Jarosz twierdzi , że jeśli jeszcze się z Boćkiem nie pozabijali, to znaczy, że się z nim dogadują
I na koniec został nam jeszcze nasz poczciwy Włoch, Andrea Anastasi.
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Były siatkarz, kadrę objął w 2011 roku i jest współautorem jej największych sukcesów (w przeliczeniu na czas pracy z zespołem): złoto Ligi Światowej 2012, brąz ME 2011, brąz LŚ 2011, srebro Pucharu Świata 2011. Wcześniej zdobywał medale olimpijskie i LŚ z reprezentacją Włoch.
Ulubieniec naszych mam (i ich córek też), pasjonat tenisa, sióstr Radwańskich i ćwiczeń na piłce (bez wzajemności). Ulubione polskie miasto: Żiżuw.
W tym miejscu nie w sposób pominąć kolejnego Włocha w sztabie trenerskim, odpowiedzialnego za przygotowanie fizyczne, Giovanniego (a.k.a. Vanniego) Miale.
Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Noo w takim towarzystwie mogłybyśmy fizycznie przygotowywać cały dzień.
W wolnych chwilach grywa ze swoim szefem w rosyjską ruletkę.