Inaczej jak od niej zacząć nie możemy. Ale jak to Jastrzębski przegrał 1:3, a w pierwszych dwóch setach dał się zgromić totalnie? Russ?
[zdjęcie: Paulina Siewierska/sportsphotos.eu]
Zaskoczyła Was tak słaba postawa pretendenta do tytułu?
Inny pretendent już się nie wygłupiał i dość gładko pokonał Gdańszczan w trzech setach. No może nie tak gładko, bo strata seta wisiała w powietrzu - w trzeciej partii gospodarze prowadzili już 20:13 by przegrać ostatecznie 26:28. A my mamy dla Was z tej okazji okolicznościową zagadkę z cyklu "czyje to wypięte pośladki".
[zdjęcie: Agnieszka Skórowska/sportsphotos.eu]
Hmm?
W spotkaniu dwóch AZS-ów górą zdecydowanie okazali się być ci z Olsztyna. Gospodarze cały czas kontrowali spotkanie, zwyciężając pewnie w trzech setach do 18, 23 i 19. Dodajmy jeszcze, że dziś wieczorem (20:30) na zakończenie kolejki Effector Kielce podejmie Delectę Bydgoszcz.
Tymczasem w Klubowych Mistrzostwach Świata Skra zgodnie z przewidywaniami pokonała mistrzów Egiptu, którym ewidentnie powinno przyznać się chociaż seta za fajną nazwę. Bełchatowianie chyba podzielają nasze zdanie i prawie tego pierwszego seta, jak mawia mój tata, przepultali. Prawdziwe schody zaczną się jednak dopiero dzisiaj.
W mega pojedynku z Zenitem Kazań. To już lecę szykować konfrontacje!