Plusligowe pods...a nieważne, Zibi Bartman jest łysy, nadal!

Przygotujcie się na sześć slajdów, w których będziemy sprawdzać ile synonimów słów "rozpacz, szok, niedowierzanie" znamy (dużo), oraz czy jest jakiś kąt pod którym Zibi w nowej odsłonie wygląda choć trochę korzystnie (nie ma).

Jastrzębski Węgiel - Zaksa Kędzierzyn - Koźle 0:3

Dziewczyny, wiecie, to jest taka egzaltowana histeria, to są tylko włosy, odrosną zanim się obejrzymy i tak dalej, ale nic nam nie odbierze wczorajszych przeżyć, kiedy w meczu z Zaksą swój wielki comeback po kontuzji zrobił zawodnik znany kiedyś jako Zbyszek Bartman. Swoją drogą, cały Jastrzębski wybrał się chyba ostatnio do fryzjera, Michał Łasko był:

 

 

Russel Holmes był:

 

Tylko dlaczego, dlaczego Zibiemu musiał się katalog fryzur otworzyć akurat na "Mariusz Lewandowski"?

 

(Dwa pierwsze zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony Jastrzębskiego, całą galerię z meczu możecie obejrzeć tutaj>>).

Bartosz Krzysiek, atakujący Indykpolu AZS Olsztyn Bartosz Krzysiek, atakujący Indykpolu AZS Olsztyn Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl

Indykpol AZS Olsztyn - PGE Skra Bełchatów 1:3

No dobrze, ale spróbujmy wrócić do ligowej rzeczywistości, zwłaszcza, że nam się tutaj runda zasadnicza kończy. Do play-offów została nam już tylko jednak kolejka, ale już teraz wiadomo, że na pierwszym miejscu w tabeli przystąpi do nich Skra Bełchatów. W Olsztynie niespodzianki nie było, choć w zasadzie urwanie seta mistrzom Polski przez AZS chyba za taką można uznać, zwłaszcza, że w ostatnich potyczkach ligowych Skra jeńców nie brała, setów nie oddawała, przed rywalem nie klękała. (Dobra, ta głupia metafora znalazła się tu tylko po to, żeby mieć pretekst do wstawienia tego zdjęcia:)

 

[fot.Krzysztof Wojciechowski/azsuwmolsztyn.com]

Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów 3:2

Kolejkę zainaugurował jednak pojedynek w Bydgoszczy, który dostarczył sporo spodziewanych (sportowych) emocji. Podopieczni Andrzeja Kowala cel mieli jeden: trzy punkty, które pozwoliłyby im zachować szansę na walkę z Zaksą o drugie miejsce w tabeli przed fazą play-off. Skończyło się tylko na jednym i prawie na 100% pewnej trzeciej lokacie.

P.S. Cichy Pit jest królem czarnych strojów Resovii.

 

[fot.plusliga.pl]

AZS Politechnika Warszawska - Tytan AZS Częstochowa 3:2

Pięciosetowego pojedynku doczekaliśmy się również w Warszawie, a właściwie to w Legionowie, do którego siatkówkę przegnało imprezowe obładowanie hal w stolicy. Do składu Politechniki wrócił wreszcie leczący kontuzje Patrick Steuerwald i efekty były widoczne od razu. Obydwa AZS czeka teraz postawienie kropki nad "i"w rewanżowych ćwierćfinałowych spotkaniach Pucharu Challenge, Częstochowa już dzisiaj rano udała się do francuskiego Rennes, Warszawiacy wyprawili się do Charkowa (obydwa mecze w środę).

Fart Kielce - Trefl Gdańsk (3:1) Fart Kielce - Trefl Gdańsk (3:1) Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl

Fart Kielce - Lotos Trefl Gdańsk 3:1

Porażka Częstochowy otworzyła Fartowi drogę do szóstki, a ten jej nie zmarnował. Zamykający tabelę Trefl łatwo skóry jednak nie oddał i niewiele brakowało, a doszłoby do tie-breaka. A  wszystkie zmartwione fanki Gdańszczan zapraszamy do galerii z treningu zespołu, gdzie czekają nas takie:

 

I wiele innych niespodzianek. (Nie, nikt nie ogolił się na łyso).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.