Sportowcy, których też zawiódł sprzęt

W ostatni weekend Gregor Schlierenzauer został zdyskwalifikowany z zawodów Pucharu Świata w Bad Mittendorf z powodu wadliwego kombinezonu. Tuż przed skokiem Austriakowi zepsuł się suwak. Schlieri dwoił się i troił, sklejał taśmami i dopinał agrafkami - wszystko na nic - kombinezon rozpiął się w locie, a sędziowie uznali, że tak bawić się nie można i zdyskwalifikowali zawodnika. Gregor nie był jednak pierwszym sportowcem, którego w kluczowym momencie zawiódł sprzęt.
Gregor Schlierenzauer Gregor Schlierenzauer AP Photo

Gregor Schlierenzauer 2012

Przegląd zawodników, którzy musieli zmierzyć się w wadliwością sprzętu zaczynamy od naszego pechowca ze skoczni Kulm. Schlieri i jego nieszczęsny suwak...

Isia Isia Int

Agnieszka Radwańska 2011

Podczas zeszłorocznego Australian Open zobaczyliśmy dość nietypowy obrazek: Agnieszce Radwańskiej rozpadła się rakieta podczas odbioru serwisu. Tego dnia nie tylko piłki latały nad kortem. No, ale mina Isi przejdzie do annałów Biczfejsa Historii Powszechnej...

Fernando Alonso Fernando Alonso AP/LUCA BRUNO

Fernando Alonso 2009

Sprzęt zawodzi nawet w tak zaawansowanym technologicznie sporcie jak Formuła 1. Szczególnie boleśnie przekonał się o tym Fernando Alonso podczas GP Bahrajnu 2009. Zaraz po starcie w bolidzie Hiszpana zepsuła się pompka podająca wodę, przez co kierowca nie wypił właściwie ani kropli przez półtoragodzinny wyścig (jakby tego było mało - jeden z gorętszych z sezonie). Dodatkowo pojawiły się problemy z chłodzeniem, przez co do kokpitu dostawało się gorące powietrze, miło ogrzewające plecy Fernando. W efekcie Hiszpan stracił podczas wyścigu ponad 5,5 kg, a po minięciu mety był tak odwodniony i nieprzytomny, że trzeba było go wynosić z bolidu.

Fernando Alonso, GP Bahrajnu 2009

Z podobnym problemem borykał się Mark Webber podczas GP Węgier 2002. Australijczyk miał tyle szczęścia, że wody brakowało mu nie przez cały wyścig i stracił tylko 2 kg.

MONIKA PYERK MONIKA PYERK Fot. Krzysztof Szatkowski / Agencja Wyborcza.pl

Monika Pyrek 2005

Podczas lekkoatletycznych zawodów rozegranych we wrześniu 2005 r. w Monte Carlo naszej tyczkarce przytrafił się dość nietypowy wypadek: agrafka, którą zawodniczka miała przypięty numer do koszulki, wbiła się jej w plecy. Po oddaniu skoku Monika leżała jeszcze jakiś czas, nie mogąc wstać i nie wiedząc jednocześnie, jaka jest przyczyna bólu.

- Jeszcze do końca dnia powracało drętwienie ręki. Dziewięć lat uprawiam skok o tyczce, a coś takiego dotąd mi się nie zdarzyło. W miejscu, gdzie wbiła się agrafka, powstała dziura - powiedziała później Monika Pyrek.

Roger Federer Roger Federer Internet

Roger Federer 2009

W tym przypadku sprzęt może nie zawiódł sam z siebie, niemniej się rozpadł. A że zwykle opanowany Rober Federer przyłożył  do tego w znacznej mierze rękę, to już inna historia.

Fernando Llorente Fernando Llorente Int

Fernando Llorente

Hiszpański piłkarz ma notoryczne problemy z pękającymi koszulkami. A nam to zupełnie nie przeszkadza, bo tak się składa, że nie mamy nic przeciwko ukazującej się całkiem niespodziewanie naszym oczom klacie Fernando.

fernando llorente

fernando llorente

Marcin Horbacz 2004

Podczas olimpiady w Atenach Marcin Horbacz po trzech konkurencjach pięcioboju nowoczesnego zajmował w klasyfikacji generalnej drugie miejsce i miał wielkie nadzieje na srebrny medal. Skończyło się na... ostatnim miejscu, bo Polak do jazdy konnej wylosował konia, który nie chciał skakać przez przeszkody. Sprzęt w tym wypadku ożywiony, ale niemniej i tak najwyraźniej wadliwy.

mARCIN HORBECZ

mARCIN HORBACZ

MARCIN HORBACZ

mARCIN HORBACZ

 Andy Schleck Andy Schleck REUTERS/THIERRY ROGE

Andy Schleck i łańcuch 2010

Spadające łańcuchy to nic niezwykłego na Tour de France i w ogóle w zawodach kolarskich, ale trzeba przyznać, że łańcuch Any'ego Schlecka spadł naprawdę w nieodpowiednim momencie - podczas Touru w 2010 roku, gdy Andy był tak blisko pokonania swojego największego rywala - Alberto Contadora - jak nigdy wcześniej i, przyznajmy to, nigdy później.Andy miał przewagę nad Hiszpanem, która wprawdzie topniała, mógł jednak jeszcze wygrać Tour, gdy na 15. etapie atakował Contadora... I wtedy spadł mu łańcuch. Contador odjechał w siną dal i nie dał już się dogonić, a Andy po raz kolejny musiał zadowolić się drugim miejscem i tytułem najlepszego kolarza poniżej 25. roku życia. Niektórzy sarkali, że w tej sytuacji Contador powinien był poczekać na Schlecka, ale nasze autorytety - panowie Jaroński i Wyrzykowski nie podzielali tego sarkania, więc my im wierzymy.

Bode Miller 2005

Podczas zawodów Pucharu Świata we włoskim Bormio Amerykanina zawiodła jedna narta, a dokładniej wiązania - narta wypięła się, a Bode jak to Bode... najspokojniej w świecie dokończył zjazd na jednej nodze. Podobno niepotrzebna brawura nie zachwyciła trenerów narciarza, którzy uznali, że Bode niepotrzebnie narażał się na ryzyko odniesienia kontuzji. Co tam trenerzy - ważne, że widzowie byli zachwyceni.

Marcin Wasilewski mówi o swoich spodenkach Marcin Wasilewski mówi o swoich spodenkach fot. Internet

Marcin Wasilewski 2006

Kończymy najsłynniejszymi spodenkami polskiego sportu. Poniższy wywiad zrobił kiedyś furorę w internecie, a jego popularność nie słabnie do dnia dzisiejszego. Problemy pojawiły się podczas meczu z Wisłą, ale czy kogoś dokładna data naprawdę interesuje? Same spodenki Wasilewskiego wystarczą za wszystko.

Więcej o: