Na początku sezonu zespół do spółki ze swoim sponsorem, domem mody Hugo Boss, ogłosił konkurs na najlepszy projekt kombinezonu. Zwycięzcy poszczególnych etapów w nagrodę mogą oglądać kierowców teamu odzianych w strój w kolorystyce ich pomysłu na każdych kwalifikacjach, a z ich grona na koniec roku zostanie wybrany ten jeden jedyny, który Buttmilotn założy na wyścig finałowy. O ile zasady konkursu wcześniej nie ulegną zmianie. Wcale byśmy się nie zdziwiły. Na kolejnych slajdach zobaczycie dlaczego.
Pierwsi śmiałkowie najwyraźniej podeszli do sprawy nieco ostrożnie, proponując sobie od taki wzorek na prawą nogawkę i rękaw. Jedna z nas ma taką poszewkę na poduszkę.
Na co komu minimalizm - pomyślał autor zwycięskiego projektu na Chiny - kiedy można wyglądać jak kierowca Ferrari, prawda?
No dobra, ten projekt tak właściwie to nam się podoba (jeśli udamy, że nie widzimy spodni). Obawiamy się jednak, że to jest to bardziej zasługa tego, jak wygląda flaga Turcji aniżeli zmysłu estetycznego projektanta.
Co się czepiamy, ładny przecież zabytek na plecach (sprawdziłyśmy, Świątynia Pokutna Świętej Rodziny). Prawda? No to czekajcie, aż zobaczycie spodnie:
Ale patrzcie, można by zagrać na nich w Twistera. Fajnie.
Sebastianowi się podoba, a Wam?
No dobra, Sebastianowi podoba się wszystko. Nawet plama atramentu rozlana na plecach.
Hmm, projekt europejski jest całkiem w porządku. Ale wiecie, zrobiłybyście taki sam w trzy minuty. W Paintcie.
Motyw z flagą powrócił w rozbłyskującym stylu na domowy wyścig McLarena. Na nodze też była:
Właściwie to całkiem fajnie, nie sądzicie?
Czas na nasz ulubiony projekt pod honorowym patronatem Nicka Heidfelda. Jeśli zastanawiałyście kiedykolwiek jak wyglądałby Lewis Hamilton gdyby wybrał karierę zawodnika wrestlingu, macie już swoją odpowiedź.
I na koniec, dla uspokojenia emocji, delikatne kwiatuszki na ramieniu i plecach. Jedna z nas ma taką piżamę.
Niestety to już koniec na dziś, ale nic się nie martwcie - czeka nas jeszcze tyle sesji kwalifikacyjnych! Natenczas, który projekt uważacie za najmniej udany? A może któryś przypadł Wam do gustu?
(Jeśli lubicie klikać sobie w sondy, zapraszamy na nasz Facebookowy fanpage.)