Kontuzje zawodników Milanu. Co dolega Kace?

Rossoneri są w kryzysie. Nie dość, że nie wygrywają meczów, to wielu z ich zawodników ma kontuzje. Szczególnie odczuwalny jest brak Kaki i Alessandro Nesty. Kaka póki co nie może trenować, a Nesta niebawem wraca z rehabilitacji w Miami, ale jak się okazuje wcale nie jest zdrowy. Kiedy będą znów grali? - próbuje się dowiedzieć "Gazzetta dello sport".

Piłkarze - bogaci, sławni, cierpiący na depresje ?

Na co naprawdę cierpi Kaka? Tajemnica jest coraz większa i napięcie rośnie każdego dnia. Pubalgia? A może ścięgno kolanowe? Czy może coś innego? O to, co tak naprawdę mu dolega i czy w niedzielę będzie mógł zagrać przeciwko Udinese "La Gazzetta" zapytała prezesa Andrano Gallianiego i trenera Carlo Ancelottiego, ale ich wersje wcale się nie pokrywają. Idźmy za porządkiem. Oto wyjaśnienia Gallianiego: - Kaka powiedział to co mówią wszyscy piłkarze, którzy cierpią na chorobę, która nazywa się potocznie pubalgia (bolesność spojenia łonowego). Mógłby zagrać już w niedzielę, ale z pubalgii nigdy nie wiadomo, kiedy się człowiek wyleczy. Zaraz potem o to samo zapytaliśmy Ancelottiego. Oto jego odpowiedź - A kto w ogóle ustalił, że to pubalgia? To nie to. Myślę, że w niedzielę będzie mógł wrócić na boisko.

W takich przypadkach należy udać się do źródła, czyli do piłkarza. Co mówi? Jak się czuje? Co go boli? W poniedziałek mówił o zapaleniu części krzyżowej, dementując ty samym pogłoski jakoby miał przepuklinę. Dodał też - Nie wiadomo, ile czasu potrzeba, aby wyzdrowieć. Może to być jeden dzień, ale mogą to też być dwa lub trzy miesiące. Jeśli ktoś kiedyś grał w piłkę, nawet amatorsko, wie jak bolesna może być pubalgia, ale wie także, że z tą dolegliwością można grać. To kwestia przyzwyczajenia się do bólu. Pubalgia bardzo ogranicza ruchy zawodnika i głównie z tego powodu Kaka bardzo ubolewa. On, który jest przyzwyczajony do szybkich ruchów i aktywnej gry z trudem będzie robił to, co wcześniej było dla niego naturalne.

Jest jednak możliwe, że zobaczymy Kakę w niedzielę na boisku, bo pubalgia to nie jest przecież złamanie czy zwichnięcie, ale jedynie zapalenie. Dzięki odpowiedniej terapii można zmniejszyć ból. Kaka musi jednak stawić czoła tej nieprzewidzianej sytuacji i zastanowić się nad rehabilitacją. Milan bardzo go potrzebuje. Ostatnio Berlusconi zażartował na temat licznych kontuzji swoich piłkarzy - Powinienem zabrać ich wszystkich na pielgrzymkę do Lourdes - mówił.

Także sytuacja Alessandro Nesty jest nie do końca jasna, ale prawdopodobnie jego problemy zdrowotne jeszcze się nie skończyły. Obrońca, który od pewnego czasu znajduje się w Miami, aby wyleczyć dolegliwości kręgosłupa, w najbliższych dniach wraca do Włoch. Ale bóle wcale nie ustąpiły, jak oczekiwano. Nie wiadomo więc, czy będzie mógł brać udział w zimowych przygotowaniach do drugiej części sezonu, które mają się odbyć w Dubaju. Po powrocie do Włoch lekarze ocenią jego stan, ale wydaje się, że nie będzie jeszcze w stanie brać udziału w intensywnych treningach.

Nesta przestał grać w połowie lipca z powodu problemów z dyskiem. Okazało się, że to przepuklina dysku. Jeśli przytrafia się to normalnej osobie, a nie sportowcowi, robi się zabieg chirurgiczny. Ale w przypadku sportowca operacja, nawet jeśli się powiedzie, nie gwarantuje całkowitej sprawności. Jeśli więc Nesta zdecyduje się na operację, prawdopodobnie nie będzie mógł już grać tak efektywnie. Nie pozostaje więc nic innego jak cykl terapii, które mogą poprawić stan jego kręgosłupa. Należy pamiętać, że przez krótki czas w tym sezonie Nesta powrócił na boisko, ponieważ wydawało się, że minęły jego dolegliwości. Ale nawrót bólu odesłał piłkarza znowu do łóżka. Wydaje się, że będzie mu się trudno z niego podnieść.

Więcej tekstów o piłce nożnej w polskim serwisie "La Gazzetta dello Sport" ?

Articles reprinted in this issue in collaboration with La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it are copyrighted 2008 by The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. All rights reserved. Artykuły opracowane we współpracy z La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it Wydawca The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.