Losowanie grup Euro 2008 z czuba i na żywo

Po przeanalizowaniu wszystkich możliwości, wydzwanianiu do kilku znajomych specjalistów od rachunku prawdopodobieństwa, trzynastu wypitych kawach i jednej awanturze ustaliliśmy, że każda grupa będzie grupą śmierci. Miejmy nadzieję, że nie śmierci Polaków.

 

13:00 Tyle z Lucerny. W ćwierćfinale spotykamy się z kimś z grupy A, więc półfinał też będzie nasz.

Dziękujemy wszystkim za udział w relacji.

12:58 Może to nie będzie złoto, ale z grupy wychodzimy - Z czuba.pl zapowiada to już dzisiaj.

12:56 Grupa śmierci: C. Grupa marzeń (niestety, nie naszych): B.

12:55 Cała Anglia kibicuje Polsce. Gramy z Chorwacją.

12:50 Niemcy. Nasza grupa się jednak nie sprawdziła w 100%.

12:46 HA! TAKIE SAMO LOSOWANIE JAK W NASZYM FILMIKU! Gramy z Austrią! I to na tej samej pozycji -B4.

12:42 Wojtek daje odpór: Panowie, którzy mówią że się pomyliłem w rachunkach nie uwzględniają faktu, że losowane są też "pozycje" na której dana drużyna znajdzie się w danej grupie. Przynajmniej tak to wyglądało w zczubowym losowaniu.

12:41 Zasady losowania tłumaczy odnaleziony syn Stanisława Tyma.

12:39 Przedstawili już połowę gości, którzy przyjechali do Lucerny i nie zwalniają tempa. Wśród nich Michel Platini, Marco Van Basten, Peter Schmeichel i jakiś dzieciak.

12:37 To może jakieś losowanie?

12:34 DAJCIE LOSOWANIE!

12:29 Nedops: liczy sie łatwo,szansa,że dana drużyna z czwartego koszyka trafi do grupy ze szwajcaria 1:4,że dana do grupy z grecja 1:3,razem 1:24,i tak samo z dugim i trzecim koszykiem czyli razem 1/24*1/24*1/24-1:13824

12:27 Jesteśmy wielkimi fanami muzyki poważnej (wielu z naszych najlepszych przyjaciół zajmuje się muzyką poważną), ale nie w czasie emocji piłkarskich mimo wszystko. Trochę przesadzają z tymi występami.

12:25 Zastanawiamy się czy Herman Maier jest bardziej przerażający od jego niemieckiego akcentu w angielskim.

12:24 Hernman Maier i Roger Federer wyglądają w dużych zbliżeniach - przerażająco.

12:20 Bolopac: nie wiem jak "Wojtek" to wyliczył, ale moim zdaniem to prawdopodobieństwo wynosi 1:331776, więc nie aż tak dużo... .

To może byście się zdecydowali...

12:20 Po raz pierwszy dzisiaj obejrzeliśmy Ebiego Smolarka i po raz kolejny w ostatnich tygodniach ucieszyliśmy się, że zagramy na Euro 2008. Kapitalna sprawa!

12:15 Tu filmik z ową Panią. Zawsze chcieliśmy być jak Michał "Czaruś" Pol:

12:13 Ta Pani prowadzi imprezę:

12:10 Blah, blah, blah.

12:08 Ktoś wie, jak się nazywa ta Pani, co zapowiada? Skutecznie zagłuszyła Mateusza Borka, gdy ją przedstawiał.

12:06 Ktoś strategicznie umieścił najwyższego chłopca w chórze w pierwszym rzędzie, dlatego co najmniej dwoje rodziców zasłoniętego jest niezadowolonych. Ot, szczególik.

12:03 Żadne losowanie, które zaczyna się od rzewnego występu chóru chłopięcego w strojach marynarskich nie może być nieudane.

12:00 Lucerna to ładne miasto.

11:56 Dzień idzie dobrze, nasza drużyna w hattricka wygrywa swój mecz 2:0. Losowanie tuż, ale musi być dobrze.

11:51 Wojtek: Nie wiem czy wasi specjaliści od rachunku prawdopodobieństwa wam to powiedzieli, ale prawdopodobieństwa tego, że losowanie pójdzie dokładnie tak jak na waszym filmie jest równe 1:35 831 808. Szansa trafienia "szóstki" w to coś koło 1:14 000 000. No ale powodzenia.

Nie mówili, wierzymy na słowo.

11:51 Dźwięk przestał się zacinać akurat jak do telewizora wrócił duet Kołtoń - Borek. Podejrzane... Mimo wszystko i tak Polsat robi losowanie jakiś 1940 razy lepiej niż TVP.

11:46 Natalia pisze, że u niej też się dźwięk zacina. Ciekawa sprawa, że problemy zaczęły się, gdy Polsat pokazał Z czuba.

11:44 Właśnie zobaczyliśmy swoje urocze zapyziałe gęby w Cafe Futbol. Według najnowszych danych całościowa oglądalność telewizji na świecie spadła o pół procenta.

Czy Wam też się zacina dźwięk?

11:40 Wczoraj napisaliśmy (a propos tego filmiku z naszym nagraniem), że w Lucernie nie będzie kartki z napisem "Lucerna".

Ale podpis jest, jak zauważa mrmucha:

11:35 Zły to ptak, co własne gniazdo kala... Oglądamy właśnie (od pół godziny) Cafe Futbol na Polsacie Sport i nie dowiedzieliśmy się jeszcze nic ciekawego. Najdłużej z niemówieniem banałów radził sobie Dariusz Dziekanowski - przez 20 minut nie mówił nic.

11:30 Jeśli wylosujemy Austrię, Hiszpanię i Włochy, to ktoś za to beknie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.