Kiedy zagra Figo?

Gwiazda Realu Madryt i reprezentacji Portugalii Luis Figo trenuje indywidualnie i nie wiadomo, czy zagra w meczu towarzyskim z Chinami.

Kiedy zagra Figo?

Gwiazda Realu Madryt i reprezentacji Portugalii Luis Figo trenuje indywidualnie i nie wiadomo, czy zagra w meczu towarzyskim z Chinami.

Portugalski zespół spotkał się z liderami byłej kolonii Makao i przyjął życzenia szczęścia od chińskich mieszkańców. Szczęście będzie potrzebne zwłaszcza Luisowi Figo. Piłkarz nabawił się kontuzji prawej kostki w lutym i wciąż nie jest w pełni sił. W finale Ligi Mistrzów Figo został zmieniony przez McManamana, wcześniej nie grał w drużynie ponad miesiąc. Lekarze stosowali wobec zawodnika tylko doraźne środki, choć niezbędna była operacja. - To będzie wyścig z czasem - powiedział o powrocie do formy na dwa tygodnie przed pierwszym meczem Portugalii w mistrzostwach świata. - Ale mam nadzieję, że wystarczy mi kilka najbliższych dni w Makao.

Na zgrupowaniu Figo ćwiczy indywidualnie. Według trenera Antonio Oliveiry pomocnik Realu i - również kontuzjowany - Rui Costa będą w pełni gotowi do rozegrania całych meczów na mundialu.

W Makao portugalskich piłkarzy najpierw przyjął mer Edmund Ho, któremu podarowali reprezentacyjną koszulkę. Potem pojechali na stadion, gdzie na ołtarzu złożyli w ofierze pieczonego prosiaka i zapalili modlitewne pałeczki. A potem zaczęli trenować.

25 maja Portugalczycy rozegrają mecz z Chinami, prawdopodobnie jeszcze bez Figo, cztery dni później polecą do Korei. 5 czerwca mają spotkanie grupowe z USA. Według prasy portugalskiej w meczu powinni zagrać: Ricardo, Xavier, Jorge, Couto, Costa, Petit, Figo, Pinto, Pauleta, Costa, Conceiç o w ustawieniu 4-4-2.

Z Polakami Portugalia zagra 10 czerwca.

Dla "Gazety"Rui Miguel Tovar, dziennikarz portugalskiej internetowej strony "Record":

- Nikt w Portugalii nie wyobraża sobie mundialu bez Luisa Figo. Dziś był w szpitalu na rutynowym sprawdzeniu stawu skokowego i badanie nie wykazało niczego groźnego. Raz dziennie trenuje, choć lekko i indywidualnie. Być może zagra nawet z Chinami, ale czy powinno się narażać tak ważnego dla drużyny piłkarza w meczu towarzyskim? W razie gdyby Figo jednak nie wystąpił, trener Oliveira ma kilku innych. W pierwszym rzędzie Capucho, a gdyby i on nie był w pełni gotowy do gry, rolę Figo przejąłby Joao Pinto, choć to wymagałoby lekkiego przemeblowania drużyny.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.