Liga angielska. 17. kolejka. Liverpool przegrał 0:4 z Chelsea.

462 minuty nie wpuścił gola Jerzy Dudek. W niedzielę w meczu z Chelsea obrona FC Liverpool zagrała jednak beznadziejnie i Polak aż cztery razy musiał wyjmować piłkę z siatki. ?The Reds? przegrali pierwszy mecz 12 od kolejek, ale nadal są liderem Premier League

Liga angielska. 17. kolejka. Liverpool przegrał 0:4 z Chelsea.

462 minuty nie wpuścił gola Jerzy Dudek. W niedzielę w meczu z Chelsea obrona FC Liverpool zagrała jednak beznadziejnie i Polak aż cztery razy musiał wyjmować piłkę z siatki. "The Reds" przegrali pierwszy mecz 12 od kolejek, ale nadal są liderem Premier League

Była to najwyższa porażka Liverpoolu od klęski 1:5 z Coventry w grudniu 1992 roku. Bohaterem spotkania został bramkarz gospodarzy Carlo Cudicini, który przy 2:0 obronił karnego Gary McAllistera i wiele groźnych strzałów.

- Sami Hyypia jest najlepszym obrońcą na Wyspach - mówił przed meczem Dudek w wywiadzie na internetowej stronie www.liverpoolfc.tv. Wczoraj Fin i jego kolega z obrony Stephane Henchoz zagrali najgorsze spotkanie w sezonie. Już w 6. minucie ich błąd kosztował "The Reds" utratę bramki. Polak obronił silny strzał Greame Le Saux, piłka odbiła się od słupka, ale żaden z obrońców nie wybił jej pozwalając Anglikowi na dobitkę.

Później obrońcy Liverpoolu pozwolili pokonać Polaka Holendrowi Hasselbainkowi, Włochowi Dalla Bonna i Islandczykowi Gudjonsenowi. Za każdym razem Dudek był bezradny.

Tymczasem MU otrzaśnęło się już z odrętwienia i znów zwycięża - po efektownej środowej wygranej 5:0 z Derby, w sobotę mistrzowie Anglii pokonali 1:0 Middlesbrough. "Komu potrzebny David Beckham?" - zatytułował relację z meczu "Mail on Sunday". Menedżer Alex Ferguson w trzecim kolejnym meczu zrezygnował z kapitana reprezentacji Anglii, tym razem sadzając go już nawet nie na ławce rezerwowych, ale na trybunach. Oficjalnie, dlatego, żeby Beckham wyleczył bolący kręgosłup.

Tymczasem "SundayMirror" twierdzi, że konflikt między gwiazdorem i menedżerem narasta, a w pełni zdrowy i wściekły za odsuniecie od gry Beckham udał się z żoną Victorią na zakupy do Londynu.

Wyniki 17. kolejki:

BOLTON WANDERERS - CHARLTON ATHLETIC 0:0

EVERTON - DERBY COUNTY 1:0 (0:0): Moore (76.)

MIDDLESBROUGH - MANCHESTER UNITED 0:1 (0:0): van Nistelrooy (75.)

NEWCASTLE UNITED - BLACKBURN ROVERS 2:1 (0:1): Bernard (65.), Speed (70.) - Dunn (34.)

SOUTHAMPTON - SUNDERLAND 2:0 (1:0): Craddock (43. samobójcza), Pahars (67.)

TOTTENHAM HOTSPUR - FULHAM 4:0 (2:0): Ferdinand (20.), Anderton (40.), Davies (71.), Rebrow (77.)

WEST HAM UNITED - ARSENAL 1:1 (1:1): Kanoute (36.) - Cole (38.)

CHELSEA - LIVERPOOL 4:0 (2:0): Le Saux (3.), Hasselbaink (27.), Dalla Bona (71.), Gudjohnsen (90.)

LEEDS UNITED - LEICESTER CITY 2:2 (1:0): Kewell (7.), Viduka (59.) - Deane (78.), Scowcroft (88.)

W poniedziałek mecz:

Aston Villa - Ipswich Town

1. Liverpool 16 33 25-15

2. Arsenal 16 30 34-18

3. Newcastle 16 30 27-19

4. Leeds 16 29 20-11

5. Chelsea 17 27 23-12

6. MU 17 27 37-27

7. Tottenham 17 27 29-23

8. Aston Villa 16 24 21-18

9. Everton 16 23 21-19

10. Fulham 17 23 17-17

11. Charlton 17 22 21-20

12. Bolton 17 21 20-21

13. Sunderland 17 20 13-17

14. WHU 17 20 19-29

15. Blackburn 17 19 23-21

16. Middlesbrough 17 19 17-23

17. Southampton 16 16 17-24

18. Leicester 17 14 11-31

19. Derby 17 13 11-30

20. Ipswich 16 9 14-25

Najskuteczniejsi

15 - Henry (Arsenal)

12 - Hasselbaink (Chelsea)

10 - Ricketts (Bolton)

9 - Owen (Liverpool)

8 - Pahars (Southampton)

7 - Ravanelli (Derby County), Phillips (Sunderland), van Nistelrooy (MU), Kewell (Leeds)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.