Z większym szacunkiem odnosi się do naszej drużyny koreański "Chosun Daily News". "Polska lub Portugalia powinny bez kłopotów awansować dalej. Mamy nadzieję, że my wejdziemy do kolejnej rundy tuż za jedną albo drugą drużyną". Dziennikarze "Chosun" zwracają również uwagę, że wynik losowania sprawi wiele kłopotów organizatorom. "W Jeonju, gdzie m.in. gra Polska i Portugalia, tylko jeden wolontariusz z 730 mówi po portugalsku, a żaden po polsku" - alarmuje gazeta. - "Na szczęście w Busan, gdzie odbędzie się mecz Polska - Korea, znalazło się dziesięciu ochotników, którzy znają język naszych rywali".
Optymistami - jak zwykle - są Amerykanie. Na stronie internetowej www.cnnsi.com można co prawda przeczytać, że Polacy potrafią zwyciężać - i jako przykład podany jest triumf naszego rycerstwa nad Krzyżakami w 1410 roku - jednak nikt z tego powodu nie załamuje rąk. Reprezentacja USA może mieć jednak kłopoty z pokonaniem "kadry Władysława Engela" - jak napisano na stronie CNN - gdyż Amerykańscy dziennikarze jako jednego z najważniejszych zawodników wymieniają Arkadiusza Bąka i dodają, że gramy systemem 4-3-3 (gdy tymczasem walczyliśmy najczęściej w ustawieniu 4-4-2).